Po zabiegu powiększenia biustu (:
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 47
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-12 16:46:08
Temat: Po zabiegu powiększenia biustu (:Od: "Mar" <s...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam !
Żona w zeszłym roku poddała się operacji powiększenia biustu. Po zabiegu
widoczna była asymetria piersi - opuchlizna po zabiegu tak twierdził
"doktor", to minie i będzie bardzo ładnie. W ciągu roku wizyt było jeszcze
kilka - asymetria pozostała choć chirurg twierdził ,że jest niewidoczna ...
jedyne 1-2 cm . Po kolejnej konsultacji zapadła decyzja o ponownym zabiegu
(wszczepienie większych wkładek aby zniwelować asymetrie).Następna
konsultacja i całkowita zmiana stanowiska chirurga - nie wykona on już
tego, wykona to inny chirurg-kolega jeżeli się podejmie a on pokryje koszty
zabiegu bez kosztów wkładek. Kolejna konsultacja - nie wykona tego
chirurg-kolega lecz proszę sobie znaleźć Chirurga który podejmie się tego
zabiegu (sprawa rozliczeń jak poprzednio). Pojeździłem i znalazłem klinikę w
której zostanie to wykonane. Złożyłem wizytę chirurgowi który wykonywał
zabieg i poinformowałem go o wyznaczonym terminie ponownego zabiegu. Na
podaną przeze mnie informację o kosztach jakie ma ponieść(koszt wkładek
wynosi 3500, zabieg+anestezjolog+opieka medyczna po zabiegu 6000PLN)
usłyszałem , że jedynie mogę dostać od niego 3000PLN-tyle wynosi dochód z
zabiegu jaki wykonał w zeszłym roku i to może nam oddać. Do widzenia.
I co teraz ? Dać sprawę do sądu ? Jeżeli sąd, to są jakieś szanse wygrania
z lekarzem?
Jak do tego się zabrać, może ktoś już się z tym spotkał.
pozdrawiam
Mariusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2002-07-12 16:57:05
Temat: Re: Po zabiegu powiększenia biustu (:Od: Jacek <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Mar wrote:
>
> Witam !
>
> Żona w zeszłym roku poddała się operacji powiększenia biustu. Po zabiegu
> widoczna była asymetria piersi - opuchlizna po zabiegu tak twierdził
> "doktor", to minie i będzie bardzo ładnie. W ciągu roku wizyt było jeszcze
> kilka - asymetria pozostała choć chirurg twierdził ,że jest niewidoczna ...
> jedyne 1-2 cm . Po kolejnej konsultacji zapadła decyzja o ponownym zabiegu
> (wszczepienie większych wkładek aby zniwelować asymetrie).Następna
> konsultacja i całkowita zmiana stanowiska chirurga - nie wykona on już
> tego, wykona to inny chirurg-kolega jeżeli się podejmie a on pokryje koszty
> zabiegu bez kosztów wkładek. Kolejna konsultacja - nie wykona tego
> chirurg-kolega lecz proszę sobie znaleźć Chirurga który podejmie się tego
> zabiegu (sprawa rozliczeń jak poprzednio). Pojeździłem i znalazłem klinikę w
> której zostanie to wykonane. Złożyłem wizytę chirurgowi który wykonywał
> zabieg i poinformowałem go o wyznaczonym terminie ponownego zabiegu. Na
> podaną przeze mnie informację o kosztach jakie ma ponieść(koszt wkładek
> wynosi 3500, zabieg+anestezjolog+opieka medyczna po zabiegu 6000PLN)
> usłyszałem , że jedynie mogę dostać od niego 3000PLN-tyle wynosi dochód z
> zabiegu jaki wykonał w zeszłym roku i to może nam oddać. Do widzenia.
>
> I co teraz ? Dać sprawę do sądu ? Jeżeli sąd, to są jakieś szanse wygrania
> z lekarzem?
> Jak do tego się zabrać, może ktoś już się z tym spotkał.
W zyciu sie nie spotkalem z takim przypadkiem, aby mezatka sobie
powiekszala biust,
bo i po co.
Meza juz ma.
Moze ta asymetria jednak stopniowo sie zregeneruje i da sie z nia zyc.
W koncu to tylko 2 cm, a tkanka jest zywa i taka niewielka dysproporcje
moze zniwelowac.
W koncu te wkladki byly chyba jednakowe.
Czy nie lepiej z tym jednak zyc tak jak jest , niz znow kroic i draznic
tkanki ?
Widzialem na plazy holenderki po usunieciu wkladek, z bliznami i to
dopiero wyglada okropnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-07-12 18:27:53
Temat: Re: Po zabiegu powiększenia biustu (:Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Jacek" napisał ...
> W zyciu sie nie spotkalem z takim przypadkiem, aby mezatka sobie
> powiekszala biust,
> bo i po co.
> Meza juz ma.
Jedynym powodem dla którego kobieta dba o własną atrakcyjność
jest oczywiście chęć zdobycia męża.
Po ślubie nie ma to już najmniejszego znaczenia.
A zamążpójście jako takie jest dla kobiety szczytem marzeń,
po którym nigdy już nie zrobi nic dla siebie. Bo i po co ?
Mała Mi
(która od dzisiaj rezygnuje z kremów, balsamów, areobicu,
fryzjera, dentysty i innych fanaberii, bo męża już ma)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-07-12 19:14:31
Temat: Re: Po zabiegu powiększenia biustu (:Od: "margaretka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Użytkownik "Jacek" napisał ...
>
> W zyciu sie nie spotkalem z takim przypadkiem, aby mezatka sobie
> powiekszala biust,
> bo i po co.
> Meza juz ma.
A dlaczego mężczyźni decydują się na odsysanie tłuszczu - przecież większość
z nich żony już ma ? :o)
Nie rozumiem takiego podejścia.
Ludzie, którzy decydują się na operację plastyczną, przeważnie czują się źle
we 'własnej skórze' dlatego operacja może stać się jedyną szansą na normalne
życie. Oczywiście należy poszukać dobrej kliniki, z jakąś renomą, zebrać
informacje od pacjentów tej kliniki i dopiero poddawać się zabiegom
upiększającym. Wybieranie kliniki najbliżej domu oraz na podstawie
atrakcyjnych cen, nie jest najlepszym pomysłem.
Pozdrawiam m a r g a r e t k a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-07-12 20:04:44
Temat: Re: Po zabiegu powiększenia biustu (:Od: "Horche" <h...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
> W zyciu sie nie spotkalem z takim przypadkiem, aby mezatka sobie
> powiekszala biust,
> bo i po co.
A ja w zyciu nie spotkalem wiekszego idioty niz ty. Jak nie masz nic
konstruktywnego do powiedzenia - to po co sie odzywasz? Swoja droga to
szkoda, ze sobie inteligencji powiekszyc nie mozesz...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-07-12 20:13:29
Temat: Re: Po zabiegu powiększenia biustu (:Od: "homo ludens"@lycos.com szukaj wiadomości tego autora
Jacek wrote:Mar wrote:
> > I co teraz ? Dać sprawę do sądu ? Jeżeli sąd, to są jakieś szanse wygrania
> > z lekarzem?Jak do tego się zabrać, może ktoś już się z tym spotkał.
Wydaje mi sie ze z takim pytaniem to raczej na grupe zwiazana z prawem (cokolwiek
to znaczy).
> W zyciu sie nie spotkalem z takim przypadkiem, aby mezatka sobie powiekszala
> biust,bo i po co..
Dobrze powiedziane.
Zastanawiam sie co chodzi po glowie facetowi w czasie intymnych chwil. On przeciez
wie ze to co piesci to "wiaderko" plynu w plastikowym worku a nie to co on by
chcial :-).
Meza juz ma.
A jak on lubi cycki a nie piersi?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-07-12 20:21:44
Temat: Re: Po zabiegu powiększenia biustu (:Od: Jacek <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
I pamietaj horche ze za wulgaryzmy polecisz do abuse tak czesto, az sie
nauczysz zasad
spoleczenstwa demokratycznego.
Czy dostajesz prowizje za reklamowanie powiekszania biustow na usenecie
?
Horche wrote:
>
> > W zyciu sie nie spotkalem z takim przypadkiem, aby mezatka sobie
> > powiekszala biust,
> > bo i po co.
>
A ja w zyciu nie spotkalem wiekszego idioty niz ty.
Jak nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia - to po co sie odzywasz?
Swoja droga to szkoda, ze sobie inteligencji powiekszyc nie mozesz...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-07-12 20:30:37
Temat: Re: Po zabiegu powiększenia biustu (:Od: "Ryszard" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Mar" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3d2f06f1@news.home.net.pl...
| Witam !
|
| Żona w zeszłym roku poddała się operacji powiększenia biustu. Po zabiegu
(...)
| I co teraz ? Dać sprawę do sądu ? Jeżeli sąd, to są jakieś szanse
wygrania
| z lekarzem?
| Jak do tego się zabrać, może ktoś już się z tym spotkał.
|
Proponuję zadać to pytanie na grupie pl.soc.prawo bo tą sprawą powinien wg
mnie zająć się prawnik.
Pozdrawiam
Ryszard
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-07-12 21:23:57
Temat: Odp: Po zabiegu powiększenia biustu (:Od: "Mar" <s...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dziki wszyskim za reakcje :(
Osoby twierdzący że mam jakieś dziwne "zapotrzebowania na wieelki biust" so
krótko mówiąc w błedzie. Jesteśmy 10 lat poślubie. A podjcie decyzii o zabie
gu była związana tylko kompleksami żony! nareszczie było nas stać na ten zab
ieg. Sądziłem , że rozwiąże to problemy z tym związane - ale się myliłem jes
t poprosty gorzej. Gn...jek wzioł kase i ma wszystko w d...pie.
Dzieki Osobie z odpowiedzi za podanie listy - chyba przeoczyłem. Reszcie z
"orginalnymi" pomysłami życzę szcześcia w życiu - bo raczej g..no wiedzą na
ten temat.
pozdrawiam
Mariusz
PS.
Zycze wszystkim aby nie mieli "możliwości" spotkania sie w życiu z takim doś
wiadczeniem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-07-12 21:31:54
Temat: Re: Po zabiegu powiększenia biustu (:Od: "Horche" <h...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:8291-1026505175@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
> I pamietaj horche ze za wulgaryzmy polecisz do abuse tak czesto, az sie
> nauczysz zasad
> spoleczenstwa demokratycznego.
>
> Czy dostajesz prowizje za reklamowanie powiekszania biustow na usenecie
> ?
>
>
> Horche wrote:
> >
> > > W zyciu sie nie spotkalem z takim przypadkiem, aby mezatka sobie
> > > powiekszala biust,
> > > bo i po co.
> >
> A ja w zyciu nie spotkalem wiekszego idioty niz ty.
> Jak nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia - to po co sie odzywasz?
>
> Swoja droga to szkoda, ze sobie inteligencji powiekszyc nie mozesz...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |