Użytkownik "Wojtek" napisał
> Co do francuskiego stylu cięcia to kiedyś ktoś wspominał na grupie, że
> widział we Francji platany ogołocone z bocznych gałęzi. Zostawiają tam
> tylko pień i to co można traktować jako jego przedłużenie w górę.

Widziałam tak cięte platany we Frankfurcie nad Menem. Było to w marcu i
jeszcze nie miały liści. Wyglądało to trochę dziwnie, bo tuż przed miejscem
cięcia drzewa wytworzyły duże zgrubienia (jak nasze wierzby), ale dla mnie
ciekawie.Inaczej niż w Szczecinie, w którym jest największe skupisko
platanów (i magnolii) w Polsce, gdzie platanów wcale się nie przycina,
chyba, że sanitarnie.

Majka