Data: 2002-07-30 10:27:09
Temat: Re: Poczucie winy
Od: "TheStroyer" <a...@c...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> To ja tu zaprotestuję. Wszystkie moje bliski koleżanki są zawsze za
> wcześnie, a ich TŻ-ci nie mogą zrozumieć po co ten pośpiech. Wynik jest
> taki, że ja często przez TŻ się spóźniam, bo On zawsze coś robi do
ostatniej
> chwili.
Jakies dziwne kobiety... I dziwni TŻ... Ja sie _nigdy_ nie spozniam,
najwyzej do pracy, bo tam mi sie nie spieszy. Wszystkie moje
kobiety za to spoznialy sie na spotkania za kazdym razem, a jak
przychodzily - to w najgorszym mozliwym momencie. Z kolei do
pracy gnaly jak mamuty na sped, byle sie nie spoznic ;)
JGrabowski
|