Data: 2001-09-20 08:02:04
Temat: Re: Pod wrazeniem
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> schrieb im Newsbeitrag
news:9oc4vt$8fl$2@news.tpi.pl...
>
>
> Niestety, bardzo sie rozrosla, a miejsca u mnie malo. Jak przyjedziesz
> odebrac to Ci ja przekaze. Bedziesz mógl porównac. Przy okazji, sprezentuje
> Ci cytrynca :-).
> --
> :-) http://ogrod.to.jest.to
>
Chetnie przyjade, choc w najblizszym czasie jestem uwiazany w domu. Ale jak mi
kawalerka podrosnie i bedzie ja mozna podrzucic dziadkom, to chetnie sie
wybiore. Szczegolnie, ze to goscia beda obdarowywac na nie na odwrot. A daleko
mam jechac?
Ja postanowilem twardo sie wziasc za rozmnazanie moich roslin. I tu mam pytanie.
Ponoc te rosliny o ktorych Wam wspomnialem, sa dlatego tak drogie bo dochodza do
tego oplaty licencyjne. Dziwi mnie jedno np. ten pigwowiec japonski "Cido",
odmiana wychodowana gdzies na Lotwie czy w Estonii, tej samej wielkosci roslina
kosztuje raz 17 raz 27 DM. Podobnie jest z aronia. Do tej pory myslalem, ze
aronia, to aronia a tu nagle pojawily sie nawet szwedzkie odmiany o nazwach jak
meble w Ikei. Sprobuje rozmnozyc te rosliny, przekazywanie nieodplatne nie jest
chyba zabronione. Klopot w tym, ze ja specjalnego doswiadczenia nie mam ale kto
wie, moze mi sie uda? Wowczas z pustymi rekami jechac nie bede a z jakims
rarytasem.
Irek
|