Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: Eulalka <e...@w...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Podejście do zmiany żywienia cz. 1.
Date: Thu, 16 Oct 2003 19:21:52 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 33
Message-ID: <bmmjl5$8j6$1@news2.ipartners.pl>
References: <bmhcur$26qg$1@news2.ipartners.pl> <3f8c5ffb$1@news.home.net.pl>
<bmhoe1$28b3$1@news2.ipartners.pl> <bmir4n$5fm$1@inews.gazeta.pl>
<bmk1el$2nt6$1@news2.ipartners.pl> <bmlid7$j5l$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: unicorn.laczpol.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 1066324453 8806 217.153.160.115 (16 Oct 2003 17:14:13
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 16 Oct 2003 17:14:13 GMT
In-Reply-To: <bmlid7$j5l$1@inews.gazeta.pl>
X-Accept-Language: pl, en-us, en
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; PL; rv:1.4) Gecko/20030624
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:24350
Ukryj nagłówki
Użytkownik slawek napisał:
>
> Zjedz jajecznice z 5 jaj na połowie kostki masła i zagryź małą kromeczką
> razowca i następny posiłek to będzie kolacja ;)) patrząc na bułke zrobi ci
> się niedobrze , ja od 2 lat 7,30 jadam żółtkownice z 4 żółtek na łyżce
> smalcu (20g) i 30g boczku i w zasadzie głodny jestem dopiero około 15,00
Kurcze - będę musiała pół godziny wcześniej wstać :-( Nie przewidując
śniadania wstaję o 6.30 :-(
Z 5 jaj? Chyba mnie zemdli, ale spróbuję.
Na korzyść tego co piszesz dział fakt, że po przeanalizowaniu tego co
jadłam jak byłam bardzo chuda (49 kg.) - jadłam głównie jajka. W stresie
mam ogromne problemy z jedzeniem i jem TYLKO to co naprawdę lubię: jajka
w każdej postaci (preferuję sadzone i z majonezem), frytki, rosół i
placki ziemniaczane.
Jak mi się poprawiło i zaczęłam sobie pozwalać na sery, suróweczki,
mandarynki i inne, od razu (przez pół roku) wskoczyłam na 65 kg.
> , ciągle jesz i ciągle jesteś głodna , a jak to zwykle bywa z wiekiem różne
> elementy mogą stracic swoją dawną sprawnośc i sytuacja będzie szła w gorszą
> strone :(
Otóż to - prawdziwy powód, który mnie na tę grupę sprowadził.
Wiesz dieta MM może jest zdrowa, ale jak sobie pomyślę, że muszę
odpuścić to co najbardziej lubię to mnie skręca.
Poza tym, ja MUSZĘ jeść to na co mam w danej chwili ochotę, ewentualnie
zastąpić to czymś co lubię.... jedzenie rzeczy, za którymi nie przepadam
kończy się zazwyczaj 3. dniową migreną w wymiotami :-(
Ostatnio tak się załatwiłam szpinakiem :-(
Eulalka
|