Data: 2000-11-18 11:49:04
Temat: Re: Podsumowanie
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jeszcze raz odemnie 3 grosze
"Piotr M:)" napisał(a):
>
> Witam
> Właśnie skończyłem czytać grupę pl.soc.inwalidzi po jakiejś przerwie
> nazbierało się tego trochę licznik mojego programu wskazuje że było ich 1005
> dane z wczoraj.Zastanawiam się momentami nie wiem czy było warto Sprawa tych
> butów człowiek chciał się poradzić co z tym zrobić a tu parę osób wywala na
> gościa pomyje.
> A już szczytem wszystkiego jest fakt ze ktoś nie zna człowieka (pan
> Leszek) pracodawce, a też się człowiekowi dostało. Troche sie zdenerwowałem
> przepraszam.
Widzisz Piotrze - odczytałeś grupę pl.soc.inwalidzi i nie wiesz czy było
warto. Cóż tak już jest na tej grupie, że pisze na nią tylko kilkoro.
Wszystkie duże wątki są to kłótnie pomiędzy kimś, a Andrzejem. Inne
tematy są po prostu olewane (omijane przez wszystkich).
Swego czasu był temat "Wynagrodzenia ON" (08.08.2000) rozmawiało w nim
kilka osób, które można było policzyć na palcach jednej ręki.
Ja potem rzuciłem na grupę bardzo ciekawe materiały z konferencji na
temat: "Polityka państwa wobec osób niepełnosprawnych" . I tutaj
niestety tylko trzy osoby się włączyły do dyskusji, a o ile wiem
tylko jedna osoba (oprócz mnie) to przeczytała (i osoba ta nie
jest osobą niepełnosprawną) i zagaiła dyskusję, do której włączyły
się dwie osoby. Czy to nie był ciekawy temat dla nas ON. Temat
ten mógł być ciekawym wstępem do poprawy "Ustawy o rehabilitacji
i zatrudnieniu osób niepełnosprawnych", o co upominał się
w Ustroniu Pan Leszek Marażewski, który przedstawiał grupie
już kilkakrotnie propozycję zmian w ustawie autorstwa POPON-u
bez żadnego skutku. A przecież ta ustawa NAS dotyczy nie kogo
innego.
Jeżeli natomiast poparzymy na kłótnie z Andrzejem (nie bacząc
kto ma rację), po to aby zaatakować go odzywa się cały chórek
kibiców.
Swego czasu JC rzucił hasło "Witam jestem", próbował w ten
sposób ożywić towarzystwo, udało mu się to, ale niestety na krótki
okres.
Może więc kibice zadadzą sobie pytanie "Czy może nie warto jednak
się trochę pokazać na grupie?".
Może Ci, którzy byli na grupie odezwą się kiedyś i coś
ciekawego powiedzą.
Bo jak tak dalej będzie to ta grupa będzie służyła tylko do
wykłócania się i udowadniania kto ma rację i kto ma większą
elokwencję w wypowiadaniu się, a chyba twórcom tej grupy
nie o to chodziło.
Z pzdrowieniami
Jacek K.
|