Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Alienkaa" <A...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Podwazenie wiary we wlasny potencjal
Date: Sun, 30 Dec 2001 15:37:33 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 49
Message-ID: <a0n8qe$l4r$1@news.tpi.pl>
References: <a0i30g$rpk$1@news7.svr.pol.co.uk> <3...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: neo.nbnet.kki.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1009723022 21659 195.116.9.133 (30 Dec 2001 14:37:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 30 Dec 2001 14:37:02 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:119435
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Flyer" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3C2E1C57.84795EAC@poczta.onet.pl...
>
Flyer - czytając ten wątek miałam zamiar zacząć odpisywać, ale Ty zrobiłeś
to za mnie... Podpisuję sie wszystkimi czterema a kończynami:)
Zwłaszcza ten fragment o komuniście wzywającym Boga w momencie śmierci. To
jest ciekawe, że w momencie zagrożenia wielu ludzi przypomina sobie o
istnieniu Boga. A czy faktycznie coś nas czeka po śmierci to pozostanie dla
nas zagadką. Można mieć tylko nadzieję, że jednak życie nie kończy się po
tych 100 latach tylko jeszcze gdzies tam toczy się dalej. Myśle, że do spraw
wiary i kościoła trzeba podchodzić ostrożnie - nie można negować czegoś o
czym nie ma się pojęcia. Tak sobie myslę, że jednak jesli coś przetrwało
przez 2000 lat to nie jest to ot taki wymysł. Flyer poruszył ważną kwestię -
IMO trzeba oddzielić wiarę od kościoła. Kościół tworzą ludzie, a oni są
bardzo różni, często niedoskonali. Denerwuje mnie w kościele podejście do
wielu spraw, nie chodzę do spowiedzi, bo mi się to nie podoba, ale mimo
wszystko wierzę, że kiedyś gdzieś tam będę oceniana za to jak żyłam, a nie
za klepanie pacierzy. Sikorowski na swojej ostatniej płycie ma bardzo
poruszającą piosenkę "List do Boga" i myślę, że jest wiele madrości w
słowach:
...Może to jeszcze nie tak blisko
lecz kiedy już się zrównam z nocą
to mimo wszystko, mimo wszystko
będziesz miał Panie ze mną kłopot
Zaczną pokładać sie ze śmiechu
Twoi niebiescy buchalterzy
gdy stwierdzą brak poważnych grzechów
oprócz niechęci do pacierzy
To prawda rzadko się modliłem
lecz szedłem zawsze prostą drogą
żadnej istoty nie skrzywdziłem
nie miałem żalu do nikogo
Córkę uczyłem kochać ludzi
i cieszyc się promieniem słońca
z jedną kobieta chcę się budzić
i być z nia razem aż do końca ... itd.
Każdy może to sobie sam zinterpretować...
Alienkaa
|