Data: 2006-11-03 17:46:01
Temat: Re: Podwójne widzenie... jednym okiem
Od: RobertSA <n...@a...invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 03 Nov 2006 16:45:04 +0100, Michal Kochanowicz
<m...@v...iem.pw.edu.pl> wrote:
> Mam zdiagnozowaną niewielką wadę ~ -0.75 (astygmatyzm).
> I w tych soczewkach zaobserwowałem że gdy jest ciemno, to kontrastowe
> szczegóły widzę podwójnie, np. duże napisy na odległym o 50m,
> oświetlonym plakacie, a także.... pasy na jezdni. Z pasami jest tak, że
> gdy się do nich zbliżam oba obrazy zbliżają się do siebie i w końcu
> nakładają.
>
> Potem zauważyłem to samo zjawisko bez soczewek, choć trudniej je
> wychwycić ze względu na delikatnie rozmyty obraz.
>
> Pierwsze co zrobiłem zasłoniłem jedno oko - ale efekt pozostał.
Efekt wizualny, ktory opisujesz, jest typowy dla astygmatyzmu wlasnie.
"Podwojnosc", ktora opisujesz, to po prostu granice rozmytej nieostrosci w
jednej osi, szczegolnie widoczne w jasnych i kontrastowych obrazach.
Ale soczewki dostales sferyczne, czy toryczne?
Czemu soczewki tego nie koryguja? Jesli to sa soczewki sferyczne, to moze
astygmatyzm jest za duzy, moze nie jest to astygmatyzm rogowkowy, moze
wynika to z wlasciwosci tych konkretnych soczewek i tego jak leza na oku.
--
Robert
|