Data: 2006-04-10 15:09:19
Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: "Akulka" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gburek" <domik@epf_Bez_spamu_.pl> napisał w wiadomości
news:e1dns0$dg5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Heh... Tylko kto z ta premedytacja morduje ? Jak rzad utrzyma swa polityke
i
> wiekszosc lekarzy naprawde wyjdzie to kto Polakow bedze leczyc ? Powroca
> chyba czasy znachorstwa :) bo chyba nikt nie ludzi sie ze do polskiego
syfu
> przyjedzie jakis lekarz ze wschodu ?
Znachorstwo...tak, powoli powraca juz dziś w służbie zdrowia. Idę do lekarza
mówię co mnie boli np. ręka - to bada mi tylko rękę - noga to nogę, mówię,
że boli mnie gardło, nawet nie zagląda w gardło. Naprawdę, w życiu spotkałam
się już z wieloma lekarzami i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że tylko
1/3 to ludzie kompetentni, którzy w ogóle wiedzą na czym polega ich zawód.
Tak w przychodniach jak i szpitalu. Prosty przykład z ostatniego miesiąca.
Moja babcia została przewieziona karetką do szpitala z niewydolnością
krążenia. Okazało się, że niewydolność była, ale powodem było zachłyśnięcie
się własną śliną i nikt z pogotowia tego nie zauważył!!!!, że się
najnormalniej w świecie dusiła, bo wydzielina stanęła jej gdzieś w tchawicy
i ledwo powietrze łapała. W szpitalu nie powiem, odessali, zbadali, podali
kroplówkę. Poleżała 3 dni i wypisali ze stanem dobrym - zdrowa jak koń. Za
dwa dni zabrano ją pogotowiem do szpitala z ciężkim ZASTARZAŁYM zapaleniem
płuc, przyjęli ją na inny oddział, gdzie po 4 dniach, nieprzytomna z
obrzękiem płuc umarła. Miała 84 lata i te mrozy ją wykończyły b praktycznie
w zimie była tylko w domu, w ogóle nie zahartowana. Bo jakiemuś k...
spodobało się ją wypisać by mieć wolne łóżko, a my łapówy nie daliśmy.
Przecież wiedział, że z zapaleniem płuc w tym wieku skazuje ja na śmierć
(tym bardziej, że chorowała na Alzheimera). Może uznał, że już się nażyła? A
ja do dziś nie mogę sobie darować, że nie dałam "wyrazu wdzięczności", bo
jeszcze by żyła doleczona na oddziale. Ale mowa była tylko o zakrztuszeniu.
> Co lekarz przysiegal ?
Ratować życie ponad wszystko?
>Pracowac za darmo ?
A przysięgał to muzyk, aktor, nauczyciel, inżynier, policjant? Jeśli
powiesz, że lekarze są jedyną grupą nieopłaconą należycie to chyba kpisz.
>Taki sposob myslenia
> prezentujesz.
Nie powiem jaki mi się nasuwa twój sposób myślenia, jeśli myślisz, że
lekarze mogą nie pojechać do chorego ciężko lub umierającego, bo akurat
strajkują.
> Ale czemu inna ? A ja chcialem byc wlasnie lekarzem. Czy to znaczy ze
> wybierajac ten zawod mam sie bezwolnie godzic na brak warunkow do pracy i
> pensje na poziomie robotnikow niewykwalifikowanych ? Bynajmniej.
Cóż, ten kto wybiera sobie zawód, a nie orientuje się w jego zaletach i
wadach, to chyba nie z pełna rozumu jest. A jeśli świadomie dokonuje wyboru?
>A zdrowie
> Polakow ? Trzeba bylo lepiej o nie dbac to bys teraz nie jeczala ze to
> lekarze tym polskim zdrowiem szafuja.
Dziękuje, na razie nie jęczę. Za to widzę rożne skutki leczenia. A
szafowanie życiem 2-giego człowieka to nawet nie hipokryzja, to coś dużo
gorszego.
> Przecietna pensja lekarza w Polsce to 1200 zlotych netto za etat. I mnie
to
> nie odpowiada.
Masz do tego prawo.
>Na razie jeszcze pracuje, spokojnie przygotowujac sie do
> emigracji. Jest to bardzo przykre ze ksztalcac sie w Polsce, chcac tu zyc
i
> pracowac nie mam w zasadzie wyjscia i wyjechac musze.
Tak, kształć się za granicą, to może docenisz, że tam lekarze latami
spłacają kredyt na poczet studiów. Nie będę po tobie płakać, obyś ty nie
musiał po sobie.
> Proponuje abys sama siebie sprobowala nakarmic idalami a pracowala za
> sporadycznie uslyszane "dziekuje".
A co ty o mnie wiesz? Ech.
A jak oceniasz to, że koledzy nie wydają aktów zgonu? Nie dość, że rodzina
przeżyła tragedię, to teraz nawet pogrzebu nie może zorganizować? Bo dla
mnie, to sk...
Pozdrawiam,
Akulka
|