W niedzielę, 9 listopada 2003 05:16:49 Inwalida napisał/a w wiadomości
news:bokg97$22qh$2@foka.aster.pl
Uwaga - adres ANTISPAM - zobacz stopkę listu!

>> Ale widze ze piszesz z lekka gorycza - dlatego ze czesto tak sie zdarza.
>
> Jednak moja gorycz nie dotyczy sportu. Wszystko jedno ON czy nie.
> Nasze media zajmują się pierdołami, bo to trafia do gawiedzi.
> Jest to bardzo smutne, za to widowiskowe.
> Co za tym idzie, ON będą pokazywać dopiero jak będzie co oglądać.
> Np. piłka nożna niewidomych, albo coś zupełnie nowego, jak skoki
> spadochronowe tetraplegików, czy zjazd paraplegików z Gubałówki.
> Na dzień dzisiejszy, sami możemy podziwiać naszych kolegów,
> i docenić pot przez nich wylany.
> O wynikach dowiemy się pocztą pantoflową, jak w tym przypadku.

Tak. Dowiemy sie pocztą pantoflową, bo wyczyny inwalidów na wózkach to
sprawa, która mało kogo interesuje, gdyż sprawy inwalidów nie dotyczą
ludzi sprawnych. I jest to normalne, gdyż świat, w którym żyjemy jest
światem ludzi sprawnych i to my jesteśmy inni, a nie oni. Warto o tym
pamiętać.

I zawsze wyczyny sportowe inwalidów będą jedynie i tylko
ciekawostkami. Nie bardzo widzę co w tym dziwnego, oburzającego lub
złego. Skądinąd i dla inwalidów - ci, którzy interesują się sportem
zdecydowanie będą woleli oglądać skoki narciarskie niż koszykówkę na
wózkach, którą co najwyżej zobaczą w jakiejś migawce, ponarzekają, że
tak mało i przełączą kanał na footbal amerykański.

Otóż jest tak, bo zwyczajnie sport ludzi sprawnych jest bardziej
widowiskowy, bardziej rozpowszechniony, wzbudza więcej emocji. I jest
to normalne, gdyż żyjemy w świecie ludzi sprawnych.

--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Redaktor Biuletynu Sceptycznego
http://www.biuletynsceptyczny.z.pl
Mój adres priv http://www.cerbermail.com/?DQr0g2Y88R


---
Ten list został wysłany przy użyciu Gołąbka http://www.amsoft.com.pl/golabek