W zeszlym roku uzywalam kremu odzywczego z arnika Erisa. Bylam zadowolona,
krem jest tresciwy, nie swiecilam sie bardzo, tylko trzeba bylo odczekac aby
sie wchlonal i dopiero wtedy traktowalam twarz pudrem sypkim. Ma jedna wade -
nie ma filtrow. W tym roku uzywam oliwkowego Zjai z filtrami. Jest bez
porownania tlusciejszy ale pod podkladem Revlonu Colourstay nie jest zle.
Wydaje sie, ze lepiej chroni niz ten Erisa ale jest tlusciejszy zdecydowanie.
Kolezanka uzywa kremu z soja Neutrogeny na dzien, jest bardzo zadowolona. Ja
mialam kiedys na noc i byl swietny wiec moze i ten na dzien jest taki?
Powodzenia w poszukiwaniach - R.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/