Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.internetia.pl!not-fo
r-mail
From: "Leszek Maziarz" <m...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Politpoprawnosc
Date: Sun, 19 Jan 2003 00:54:02 +0100
Organization: Netia Telekom S.A.
Lines: 42
Message-ID: <3...@a...poleczki.dialup.inetia.pl>
References: <004201c2bde7$a5fcd320$77a463d9@aa><LAPTOP17012003121313adam.pietrasiewic
z@lauda.pl><005a01c2be2b$aada4e60$a43f4cd5@aa>
<L...@l...pl>
NNTP-Posting-Host: as1-146.poleczki.dialup.inetia.pl
X-Trace: nefryt.internetia.pl 1042934455 3946 195.114.162.146 (19 Jan 2003 00:00:55
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 19 Jan 2003 00:00:55 +0000 (UTC)
X-Server-Info: http://www.internetia.pl/news/
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Tech-Contact: u...@i...pl
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:28703
Ukryj nagłówki
/../
> Ja tez nie chce wojen. Ale nie popadajmy w paranoje.
>
> Jezeli niewinny zart mialby kogokolwiek urazic, to bylby to raczej tylko i
> wylacznie problem urazonego. Mysle, ze nalezy zachowac proporcje. Nie
widze
> powodu, dla ktorego jak zazartuje (naprawde niewinnie) na temat czegos, co
> ma jakis zwiazek z religia i kosciolem, to mam sie od razu kajac,
tlumaczyc
> i przepraszac. Mysle, ze srednio dobrze wychowany czlowiek WIE jakie sa
> granice dobrego wychowania, grzecznosci i dobrego gustu.
Jakem wierzący, popieram. Oczywiście są owe wspomniane granice, ale nie
popadajmy w paranoję.
I pamiętajmy, że Bóg jako istota niepospolita zapewne posiada też
odpowiednio niepospolite poczucie humoru :-)
>Ty tez to
> wiedziales, gdyz inaczej NIE zapodalbys swietnego skadinad dowcipu na
> grupe.
Dowcip jest niewinną grą językową i faktycznie trudno tu znaleźć coś, co
mogło by mocno urazić. Przynajmniej ja, jakem wierzący, niczego takiego nie
widzę.
>No wiec jesli tak, to czemu sie zastrzegasz i przepraszasz? Masz
> watpliwosci? To nie wysylaj dowcipu. Nie masz watpliwosci? To nie
> przepraszaj. A jak ktos jest urazony, to po pierwsze moze to publicznie
> wyrazic, a po drugie, dopoki dyskusja nie przekracza pewnych OCZYWISTYCH
> granic przyzwoitosci, to jest to jego problem i tylko jego.
Chyba nie całkiem tak. Nie mamy monopolu na nieomylność i czasem coś, co
wydaje nam się niewinnym żartem faktycznie kogoś obrazi. To czy coś jest
obraźliwe czy nie w dużym stopniu zależy też od odbiorcy. Dlatego uważam, że
w takim przypadku w dobrym tonie jest jednak przeprosić, nawet jeśli tak do
końca nie poczuwamy się do winy. Ja tak robię - korona mi z glowy nie
spadnie, a wiem, że nawet niechcący, nikogo nie obraziłem
LM
|