Data: 2010-10-19 11:00:11
Temat: Re: Politycy z zębami zaciśniętymi z miłości.
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Był to dzień 19-październik-10, kiedy Vilar napełnił usenet słów muzyką:
> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:zrs0bfg3pl6u.dlg@trenerowa.karma...
>> Był to dzień 19-październik-10, kiedy Vilar napełnił usenet słów muzyką:
>>
>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>>> wiadomości news:v1a6puvn71bh.dlg@trenerowa.karma...
>>>> Był to dzień 19-październik-10, kiedy Vilar napełnił usenet słów
>>>> muzyką:
>>>>
>>>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał
>>>>> w
>>>>> wiadomości news:18xvtr2wryi2t$.dlg@trenerowa.karma...
>>>>>> Był to dzień 19-październik-10, kiedy Vilar napełnił usenet słów
>>>>>> muzyką:
>>>>>>>>
>>>>>>>> Pięknie Vilar. Co byś powiedziała na takie dictum:
>>>>>>>>
>>>>>>>> "Ta panienka aż się prosiła żeby ją zgwałcić. W gruncie rzeczy jest
>>>>>>>> za
>>>>>>>> to
>>>>>>>> odpowiedzialna, że tak się stało. Ta krótka kiecka, spacer
>>>>>>>> wieczorową
>>>>>>>> porą"
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Nie jedź po bandzie.
>>>>>>>
>>>>>>> Istnieją zawsze pewne granice prowokacji. Idąc w tę stronę: nie
>>>>>>> wybiorę
>>>>>>> się
>>>>>>> w ostrej mini, nocą na obchód knajp na dalekiej Pradze.
>>>>>>
>>>>>> A gdybyś sie wybrała i została zgwałcona, to byś była za to
>>>>>> odpowiedzialna?
>>>>>
>>>>> Tak, moje głupie postępowanie byłoby tego przyczyną.
>>>>>
>>>>> Jeśli pójdę teraz na długi spacer ubrana jak latem i się przeziębię,
>>>>> też
>>>>> będę winic tylko swoje głupie postępowanie....
>>>>>
>>>>> Jestem świadoma przynajmniej części konsekwencji swoich działań.
>>>>
>>>> Całkowicie inaczej rozumiemy przyczynowość. Ty możesz być motywacją dla
>>>> sprawcy, ale nigdy przyczyną. Gdyby tak było, jak mówisz,
>>>> odpowiedzialnośc
>>>> za gwałt dzielona byłaby między sprawcę a ofiarę wg np stopnia
>>>> atrakcyjności ubioru ofiary. Im bardziej odsłonięte nogi, tym bardziej
>>>> winna ofiara.
>>>>
>>>> "stawiasz świat na głowie do góry nogami
>>>> na odwrót i wspak bawisz się słowami
>>>> na białym czarnym kreślisz jakieś plamy
>>>> jutro będziesz duży, dzisiaj jesteś mały..."
>>>>
>>>> Powiem Ci tak Vilar - sadzisz takie idiotyzmy, że skóra cierpnie.
>>>> Cierpnie nie dlatego, że je sadzisz, bynajmniej.
>>>> Dlatego, że okazuje się, że człowiek może się z takimi idiotyzmami
>>>> swobodnie identyfikować. Będąc na co dzień dość spokojnym i racjonalnym
>>>> stworzeniem. Oczywiście - żeby było jasne - nie wyłaczam równiez siebie
>>>> z
>>>> tej prawidłowości.
>>>> Mam bardzo mocne przekonanie, że właśnie dlatego jesteśmy sobie (jako
>>>> ludzie) nazwajem potrzebni - żeby likwidować i omijać wysby absurdu, na
>>>> kórych czasami lądujemy.
>>>>
>>>
>>> Oczywiście możesz nazwać mnie idiotką i czym tam jeszcze.
>>> Oczywiście możesz próbować (!) wylać na mnie całą swoją frustrację.
>>
>> Nie projektuj Vilar! Nigdzie nie nazywam Cię idiotką.
>>
>>> Nie zmieni to jednak prostego faktu, że każdy z nas ponosi
>>> odpowiedzialność
>>> za to co i jak robi.
>>>
>>> A absurdem jest uważanie inaczej.
>>
>> Więc - bądź łaskawa uznać za absurd, że odpowiedzialność za to zabójstwo
>> spoczywa na Szanownym Prezesie.
>>
>
> Ahhhh, o to chodzi......
No to o czym Twoim zdaniem rozmawialiśmy od kilku postów?
> No cóż. Dyskusja rzeczywiście chyba nie ma sensu.
Bo?
|