Użytkownik "patrycja" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b1jqlc$fnl$1@news.tpi.pl...


Masz rację Partycjo : )

Niedawno byłam na kolacji zorganizowanej przez pewnego anglika.
Reszta towarzystwa była z polski.
Tylko jedna osoba żartowała , smiała się, i zagadywała tego
faceta po angielsku, reszta...własciwie udawała że sie dobrze bawi,
i bardzo kontrolowała zeby wypaść - dobrze! : )
W pewnym momencie organizator kolacji zwrócił się do wszytskich
"no hej! co z wami? Czemu jestescie tacy markotni?"
A my po prostu tacy jesteśmy ; )

Sporą różnicę między nami a włochami, anglikami... czy innymi narodami
widac również na ulicy.
Obcokrajowcy częściej sie smieją, nawet z byle czego, i potrafią to robić
głośno i szczerze.
Nam przychodzi to o wiele trudniej.
Szkoda... dołączam sie więc do słów Patrycji : )

psotka