« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2006-10-10 07:15:24
Temat: Re: "Polska" kawaIn article <egfh16$43q$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl> wrote:
> > A co liofilizowanie miałoby zaszkodzić. Odpowiednio zastosowane z
> > pewnością daje produkt lepszy, smaczniejszy i zdrowszy niż inne metody
> > konserwacji.
>
> Idąc tym tokiem rozumowania, to dżemy są zdrowsze od owoców, kukurydza w
> puszce lepsza od gotowanej kolby, szynka konserwowa lepsza od naturalnie
> wędzonej,
Nic takiego nie napisałem, ani nie wynika z tego co napisałem. Przestań
bredzić.
> a wódka lepsza od własnoręcznie stworzonego bimbru.
Zwykle tak jest.
> Już samo mielenie kaw od początku lat 90 zniszczyło w PL sposób picia kawy.
> Ta plujka już była normalniejsza od tych wysuszonych syfiastych granulek w
> słoikach.
Ja z kolei uważam, xe dobra kawa rozpuszczalna często jest znacznie
lepsza od podłej mielonej.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2006-10-10 08:58:36
Temat: Re: "Polska" kawaWladyslaw Los napisał(a):
> In article <ege33c$s9b$1@atlantis.news.tpi.pl>,
> Jerzy Nowak <0...@m...pl> wrote:
>
>> Krysia Thompson napisał(a):
>> [...]
>>> A cos Ty sie zaparl na te biedna kawe? Na inne rzeczy
>>> jadalne/pitne tez masz takie ekstremalne zapatrywania?
>> Niestety, on prawie całą prawdę mówi. Ja od wielu już lat nie widziałem
>> w sprzedaży kawy liofilizowanej.
>
> Oooo?
Miałem na myśli prawdziwą dobrą kawę i produkowaną starymi dobrymi,
sprawdzonymi metodami bez dodatków E.
Wzorzec: kawa Nescafe liofilizwana w torebkach z lat 77-tych.
Skoro stopniowo rezygnowałem z picia kawy najpierw rozpuszczalnych a
teraz mielonych to nie dlatego, ze stawały się "lepsze" tylko gorsze w
smaku.
Nie piję kawy z cukrem i dlatego kwasowość jest istotna, czasami udaje
się mi kupić świeżo paloną lub kupioną za granicą.
> To w jakich sklepach ty bywasz?
Różnych.
Jeśli znasz dobrą kawę i nie kwasną to podziel się informacją o niej.
> I po czym poznajesz, czy kawa jest liofilizowana, czy nie?
Po wyglądzie [różni się ;-) od tej suszonej metodą rozpyłową], i tym co
jest napisane na opakowaniu, aha i mam informacje o konkurentach od
swojej wtyczki w Nes...
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2006-10-10 09:11:10
Temat: Re: "Polska" kawa> Ja z kolei uważam, xe dobra kawa rozpuszczalna często jest znacznie
> lepsza od podłej mielonej.
A ja, że kawa mielona za kwotę "budżetową" - 7-9 zł/250g lepsza od
jakiegiokolwiek chemicznie przetworzonego granulatu!
A i dobry domowy bimber z żadną wódką się nie może równać, szczególnie na
drugi dzień :-)
*piotr'ek*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2006-10-10 09:24:34
Temat: Re: "Polska" kawaUżytkownik "*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl> napisał w wiadomości
news:egfh9b$527$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Czyli ekstracja "substancji kawowych" innym niż woda rozpuszczalnikiem, a
>> potem pozbycie sie tegoż rozpuszczalnika.
>
> Zapewne jakimś gazem. Jak Rama czy inna Flora. Naturalność jak jasna
> cholera!
Nigdy nie twierdziłem, że to jest naturalne. Osobiście jestem zwolennikiem
zakupu kawy zielonej, i domowego palenia, mielenia i parzenia.
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2006-10-10 09:33:30
Temat: Re: "Polska" kawaIn article <egfnil$q27$1@nemesis.news.tpi.pl>,
JerzyN <0...@m...pl> wrote:
> Wladyslaw Los napisał(a):
> > In article <ege33c$s9b$1@atlantis.news.tpi.pl>,
> > Jerzy Nowak <0...@m...pl> wrote:
> >
> >> Krysia Thompson napisał(a):
> >> [...]
> >>> A cos Ty sie zaparl na te biedna kawe? Na inne rzeczy
> >>> jadalne/pitne tez masz takie ekstremalne zapatrywania?
> >> Niestety, on prawie całą prawdę mówi. Ja od wielu już lat nie widziałem
> >> w sprzedaży kawy liofilizowanej.
> >
> > Oooo?
>
> Miałem na myśli prawdziwą dobrą kawę i produkowaną starymi dobrymi,
> sprawdzonymi metodami bez dodatków E.
O jakie konkretnie dodatki E chodzi Ci i w jakiej kawie?
> Wzorzec: kawa Nescafe liofilizwana w torebkach z lat 77-tych.
> Skoro stopniowo rezygnowałem z picia kawy najpierw rozpuszczalnych a
> teraz mielonych to nie dlatego, ze stawały się "lepsze" tylko gorsze w
> smaku.
No cóż popularne, niedrogie, reklamowane kawy są rzeczywiście nie do
picia. W ich przypadku z dwojga złego wolę już kawy rozpuszczalne. Dobre
kawy są dość drogie, I są ogromne różnice w jakośći pomiędzy dobrymi a
popularnymi kawami, tak zwykłymi jak instant.
> Nie piję kawy z cukrem i dlatego kwasowość jest istotna, czasami udaje
> się mi kupić świeżo paloną lub kupioną za granicą.
>
> > To w jakich sklepach ty bywasz?
>
> Różnych.
> Jeśli znasz dobrą kawę i nie kwasną to podziel się informacją o niej.
>
> > I po czym poznajesz, czy kawa jest liofilizowana, czy nie?
>
> Po wyglądzie [różni się ;-) od tej suszonej metodą rozpyłową],
No tak. Więc na oko -- większość kaw na rynku jest liofilizowana.
> i tym co
> jest napisane na opakowaniu,
Zwykle na opakowaniu nie podają sposobu robienia.
> aha i mam informacje o konkurentach od
> swojej wtyczki w Nes...
Aha. :-)
PS. A propos Nestle - miałem kiedyś, kilkanaście klat temu z Francji
kawę Nestle instant z dodatkiem zmielonej na pył kawy w proszku. Była
rewelacyjna. Często wówcza wyjeżdżałem i brałem ją w podróż, bo w
warunkach polowych równie dobrej nie byłem w stanie zaparzyć ani też
wypić w przypadkowym lokalu. Niestety więcej się na nią nie natknąłem.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2006-10-10 09:40:57
Temat: Re: "Polska" kawaIn article <egfo4c$ejv$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl> wrote:
> > Ja z kolei uważam, xe dobra kawa rozpuszczalna często jest znacznie
> > lepsza od podłej mielonej.
>
> A ja, że kawa mielona za kwotę "budżetową" - 7-9 zł/250g lepsza od
> jakiegiokolwiek chemicznie przetworzonego granulatu!
Jakiego znowu chemicznie przetworzonego. Nie bredź. I gratuluję poczucia
smaku. Kawy w cenie jaką podajesz nie nadają się w ogóle do picia.
> A i dobry domowy bimber z żadną wódką się nie może równać, szczególnie na
> drugi dzień :-)
Tak, tak...
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2006-10-10 09:43:54
Temat: Re: "Polska" kawa> Jakiego znowu chemicznie przetworzonego. Nie bredź. I gratuluję poczucia
> smaku. Kawy w cenie jaką podajesz nie nadają się w ogóle do picia.
Chciałeś gów*iane porównanie to masz. Oczywiście ja wolę kawy za 20-30 zł /
250g, ale pamiętaj, że i za 1,50 zł można kupić w marketach coś mielonego z
napisem "kawa"
*piotr'ek*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2006-10-10 09:44:59
Temat: Re: "Polska" kawa> Nigdy nie twierdziłem, że to jest naturalne. Osobiście jestem zwolennikiem
> zakupu kawy zielonej, i domowego palenia, mielenia i parzenia.
Ja póki co jestem na etapie kawy ziarnistej własnoręcznie przetartej w
ręcznym młynku żarnowym zwiniętym teściowej.
*piotr'ek*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2006-10-10 09:47:58
Temat: Re: "Polska" kawa> No cóż popularne, niedrogie, reklamowane kawy są rzeczywiście nie do
> picia. W ich przypadku z dwojga złego wolę już kawy rozpuszczalne. Dobre
> kawy są dość drogie,
Są jeszcze kawy ziarniste "wystarczające" w cenie 12-15 zł/250g, a nawet te
za 8 zł biją na łeb i szyję jakąkolwiek rozpuszczalną.
*piotr'ek*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2006-10-10 10:00:55
Temat: Re: "Polska" kawa*piotr'ek* napisał(a):
>> No cóż popularne, niedrogie, reklamowane kawy są rzeczywiście nie do
>> picia. W ich przypadku z dwojga złego wolę już kawy rozpuszczalne. Dobre
>> kawy są dość drogie,
>
> Są jeszcze kawy ziarniste "wystarczające" w cenie 12-15 zł/250g, a nawet
> te za 8 zł biją na łeb i szyję jakąkolwiek rozpuszczalną.
O gustach się nie dyskutyje, ale skoro już powiedziałeś A, to je wymień.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |