Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.astercity.net!n
ot-for-mail
From: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Polszczyzna w necie
Date: Mon, 11 Aug 2003 23:54:51 +0200
Organization: Aster City Net
Lines: 130
Message-ID: <bh938s$kbv$1@foka1.acn.pl>
References: <5...@4...com>
<2...@k...tebo.chelm.pl> <bh6aog$k17$1@foka.acn.pl>
<2...@k...tebo.chelm.pl>
NNTP-Posting-Host: 62.121.94.161
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: foka1.acn.pl 1060638813 20863 62.121.94.161 (11 Aug 2003 21:53:33 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Mon, 11 Aug 2003 21:53:33 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Nic szczegolnego :-)
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-Newsreader: Nic szczegolnego :-)
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:219640
Ukryj nagłówki
miGlanz wrote:
>> - może mógłbyś ograniczyć swoje 'nikomu' do 'ja'?
> Żartujesz sobie? Uważasz, że przeciętny internauta, nie będący orłem z
> ortografii, będzie sobie zawracał głowę, żeby sprawdzić czy dany wyraz
> pisze się tak czy inaczej? Może jak pisze wypracowanie do szkoły to tak,
> ale żeby wysłać głupiego posta założe się, że nie zajrzy do słownika.
> Mogę zmienić nikomu na 'prawie nikomu' i z pewnością będę miał rację.
Mielismy tu na PSP 'potop' robactwa, auto_różności i innych... Czas /od
'teoria' ;)/ pokazuje, że nie trzeba wyjątkowo-'cudownych' procesów aby się
tego pozbyć. Wystarczy kilka maksymek "nie ma nic lepszego jak dzień za
dniem" czy zasłyszana ostatnio przeze mnie na PSP "daj czasowi czas" :).
Nie wiedzieć czemu, dzieję się na PSP tak, że nowo-upieczony adwersarz
/kogo? ;)/ dławiąc się własnym 'autorytetem' /lub pozornie zdroworozsądkową
wypowiedzią/ 'przewala tu - na Grupę - swój bardzo bogaty życiorys "łebka od
szpilki". /tycztomka ty nie pominąłem :)/. Caly galimatias to "ślepota", że
właściwe i prawidłowe /lub wartościowe/ to jest to, co mieści się na moim
"łebku od szpilki" /mojej szpilki/. Szpilka często/czasem /w apogeum
kretynizmu/ robi za "szpilę" wbijaną w oczy /patrz zaślepienie chwilowym
kretynizmem własnych ograniczeń/, mózg, "pięty achillesowe" i inne - w
zależności od potrzeby.
Mamy cytat "Żartujesz sobie" - patrz: "gdzie kurde na moim łebku jest
namalowane, że człowiek jest pracowiny - no i że w ogóle do czegoś dąży -
patrz: poprawna wymowa!!!!" Pięknie, pięknie /"daj czasowi czas" a kretyn
wywali na oścież gębę Gąbrowiczowską... a sceptyczny niczym ślimak
pozbywający się muszli-klozetowej/. Czyś nie wpadł 'pseudo-pycybucie' na
inny pomysł poza wywaleniem i wciskaniem tej "szpili" w zdrowy but?
Dalej - cytat - "głupiego posta" - no masz 'ci' los! To po jaką ch... w
ogóle zawracamy sobie głowę. A siądź "orle" na rower. Jedź do roboty
/nap.... przy betoniarce/ a potem właź na ten sam rower. W drodze powrotnej
spotkasz "Kazia", nawalycie się, potem w rów a rano z powrotem na rower i do
roboty.
Ba... - tak naprawdę, to poniewieram Kaziem - bo oni jak nawaleny, to jeden
do drugiego mówi "jak gadasz do mnie to dużymi lieterami!!!". Czyli "Kazio"
jest /niestety/ na wyższym poziomie 'yntelektualnym' od 'waszej' kolejnej
koalicji 'robaków' /ale póki co bez oskarżeń ;) - może w debilnym tonie A.L.
"czy P. jest debilem? Ja pytam, nie oskarżam" - żenada co?/.
Kazio dba o te wielkie L jak litry lib litery - bo po alkoholu to im się
teges, artykulację itd. /czasem głoski się 'zalewają'/, a banda
'małpiszonów' myśli tylko o nowym potopie niedbalstwa /w takiego 'zabójcę'
to by pograł - a dalej buty 'glanzować' ;))/.
Dalej cyt. "i z pewnością będę miał rację" - no po coś tu przylazł?
Onanizować się nad własną posturą? Czemu do jasnej .... /teraz ja :)/ każdy
lub prawie każdy /"z pewnością mam rację"/ młokos prosi się - tu na PSP - o
"zjechanie" tej własnej 'udręki' szlifierką oscylacyjna? Imo 'młokos' to
Twój /Twojej ASCII-kreacji/ jeden z największych atutów - a Wy Kretyni siłą
się pchacie pod tę szlifierę!! Myśl.
"jeżeli wiesz wszystko, to znaczy, że zostałeś źle poinformowany"
- błędy popełniamy wszyscy, wszyscy błądzimy - ale tylko cierpliwi tubylcy
szukają i drążą... /ciężko pracują nad własnym i Grupy rozwojem/. Jesteś
leń? Przejdź do konkluzji.
A to wyczytałem z Trenerowej sygnaturki:
"wypijmy za błedny"
>> http://slowniki.onet.pl /zakładam, że do komunikacji z serwerem news
>> używaż Internetu - w jakiejkolwiek postaci... oczywiście mowa o łączach
>> ;)/
> Takiego to już na pewno bym nie używał, bo to cholernie niewygodne.
:))
I znowu idiotyzmy do kwadratu. A czy zauważyłeś może /w tej swej
'wspaniałomyślności' :)/ że dzięki staraniom Amnesiaka i innych już w tej
chwili poprawiło się Twoje kodowanie ASCII? :) Świadomie? Podświadomie?
Nadal uważasz, że to nie ma sensu lub jest wyssane z zakłamanych łapek
adwersarzy?.
> Załóżmy, że mam notoryczne problemy z ortografią, robię błąd w co drugim
> wyrazie. Czy myślisz, że będę wpisywał każde słowo w formularz i czekał
> te kilka sekund na odpowiedź? Pomnóż to przez ilość wyrazów i ilość
"ludzie w kosmos latają" /świat stoi otworem - ale nie przed śmierdzącymi
leniuchami zafascynowanymi swoim nieróbstwem - tak, tak, wiem wiem - ale to
się kończy... cwaniaki/.
> postów, jakie mam napisać. Wyjdzie z tego, że żeby odpowiedzieć na 20
> listów muszę mieć parę ładnych godzin wolnego czasu. Bzdura.
To teraz przeanalizuj 'pozytywki' tego rozwiązania. Zamiast 'z....ć' Grupę
nikomu nie potrzebnymi przepychankami, napiszesz jeden porządny post - bo za
nim rozsupłasz ASCII, to przemyślisz jeszcze ze 20 razy /ominiesz falę
robactwa/, z 10 razy poprawisz..
Za Twoim przykładem pójdzie kolejny UGD, który odpowiadając Tobie /wzorując
się na wykonanej pracy/ sprawdzi tylko 10 wyrazów /a nie 20/ (zakładam, że w
drzewku postków zaistnieje część 'ortografio-wspólna').
Na czym polega sprawdzenie błędów? Tak. tycztomek sprawdza /mimo woli/ to
czego jest pewien - co rzuca się w oczy /największe brudy/. A kto
zagwarantuje, że tycztomek nie 'przechwyci' pisowni nieznanego mu wyrazu?
|ale - mam nadzieję - nie z postka w którym 'krul nadenty' tak oto
prezentuje swą profesję ;)/.
> Rozwiązaniem jest słownik wbudowany w program pocztowy/newsowy, ale o
> tym już napisałem.
Dla kogo czego? Twojego 'łebka od szpilki'? Potrafisz wyobrazić sobie, że
nie każdy lubi salceson? /czy zgnijesz w swojej 'autochwale'?/.
>> Nie wiem za jaką to sprawą - może tego 'luzactwa' - nie potrafię
>> /powiedzmy/ jednoznacznie określić tonu Twojej wypowiedzi. Od 'bzdur' i
>> arogancji przechodzisz do 'zgadzania się'. Żadnej w tym logiki i
>> konsekwencji /ale może nie zrozumiałem - przecież problematyka poruszana
>> przes Amnesiaka jest taka 'błaha' i 'kosmiczna', co? :)/.
> Ja nie rozumiem Ciebie. Gdzie są bzdury? No i czy uważasz, że jeśli nie
> zgadzam się z czyjąś opinią, to jestem arogancki? A z tym zgadzaniem się
> to jest tak, że Amnesia ma rację co do tego, że byłoby pięknie gdyby to
> i tamto, ale generalnie doprowadzenie do takiej sytuacji jest
> niemożliwe, przez co jej postulaty nie mają większego sensu.
> Co do logiki: fakt, piszę trochę chaotycznie, ale to z powodu, o którym
> też już pisałem - z powodu pośpiechu. Pewnie dlatego źle odebrałeś moją
> wypowiedź. Tyle. Zresztą to ty nie przedstawiasz argumentów...
> Poza tym wydaje mi się, że atakujesz mnie, bo jestem nowy. Może się mylę
> (i pewnie tak jest), ale tak to odbieram.
Z tym zrozumieniem to jest tak, że takie tycztomki przyszli tutaj, żeby
więcej rozumieć. Czytają, czytają... i uczą się. Argumentów przedstawiłem
trochę więcej /na tyle, na ile czas pozwolił/.
To, że jesteś nowy, to akurat Twój największy atut /w moich oczach/.
Wykorzystaj swój czas obficie.
To takie życzenie ode mnie.
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|