Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!newsfeed1.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Demona" <v...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Pomocy - kaktus (?) choruje.
Date: Wed, 8 May 2002 22:31:37 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 31
Message-ID: <abc1v8$mt5$1@news.tpi.pl>
References: <a...@r...of.many.colours> <ab9c7i$8ba$1@news.tpi.pl>
<a...@r...of.many.colours>
Reply-To: "Demona" <v...@o...pl>
NNTP-Posting-Host: pa125.olsztyn.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1020889897 23461 213.76.44.125 (8 May 2002 20:31:37 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 8 May 2002 20:31:37 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:45791
Ukryj nagłówki
hej:)
>Widziałem w sieci na jakiejś stronce opis pałeczek owadobójczych.
>Nazwa na 'O', potem 75 SP (powodują paraliż i śmierć robactwa, więc
>zapamiętałem to S(mierć) P(araliż) ;-) ). Działa to podobno tak, że
>przy podlewaniu roślina to wchłania, jej nie szkodzi, a robactwo jak ją
>podgryza, to się truje. Nadaje się to w moim przypadku?
Nie wiem, czy paleczki w tym przypadku sa dobre dla kaktusa szczegolnie....
Musisz sprawdzic, z jakich zwiazkoe chemicznych sa zrobione i jak wplywaja
na stan ziemi w doniczce, a pozniej skonfrontowac to z wymaganiami kaktusa.
Co do przemuwania, mimo ze nie ma lisci, to po psryskaniu postaraj sie
patyczkami owinietymi w watke na koncu i zanuzonymi w roztworze spirytusu
przemyc skore kwiatka.
Postaraj sie tez przeanalizowac dokladnie historie ostatnich kilku miesiecy
do momentu, kiedy sie nieproszony gosc sprowadził, co robiles, jak itp, a
potem to, co zaczales robic, gdy juz walczyles ze szkodnikiem.
Aha, nie wiem, czy masz racje co do nazwy tych szkodnikow, ale znalazlam
NICIENIE, nazywane mątwikami korzeniowymi, ktore odpowiadaja dlugosci, jaka
podales oraz wytwarzaja substancje toksyczne, ktore wprowadzane sa przez
korzenie. Rada: przypadsz sie korzeniom, gdy bedziesz przesadzal. Srodkow na
ich zwalkczanie nie ma podobno (tak pisza w ksiazce), a rosline nalezy
otrzepac z ziemi i zanurzyc korzenie na 20-30 min w wodzie o temp 35-40
stopni.:))OSTROZNIE!!
marna przyszlosc, ale chwytaj sie wszystkiego, co mozesz
pozdro
Demona
|