Data: 2004-02-08 12:46:12
Temat: Re: Pomóżcie mi!! Ona chce się zabić!!
Od: Paweł Niezbecki <s...@a...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tycztom<t...@i...pw.edu.pl>
news:c05a8h$130ofa$1@ID-222808.news.uni-berlin.de:
<snip>
> No właśnie - to o co pytałem "jako efekt czegoś tam"?
> To proszę specjalistów /Sławka/ o wyjaśnienie:
> - czy prochy są tutaj wskazane i zawsze najlepsze?
> A co z tym "efektem czegoś tam"?
> A może lepiej inne metody?
Specjalistą nie jestem, ale bliska mi osoba miałą depresję, więc powiem
słówko.
Początek ciągu przyczynowo-skutkowego może być bardzo odległy w czasie, a
sam ciąg mógł w międzyczasie bardzo meandrować, będąc warunkowany z różnych
stron, aż doszło do stanu, w którym nie jest się w stanie określić przyczyn,
a jest tylko obezwładniający skutek.
W sytuacji z mojej rodziny, prochy pomogły. Tylko dzięki nim stało się
możliwe wstępne ruszenie z dołka. O prochach pomyśleć można jako o użyciu
jedynki przy ruszaniu. Na płaskiej drodze uda Ci się zwykle ruszyć z dwójki,
a być może i z trójki, ale pod górkę (z dołka) okaże się to raczej
niemożliwe.
P.
|