Data: 2008-06-05 05:08:23
Temat: Re: Pompa napowierzchniowa wewnątrz studni - czy dobry pomysł?
Od: Panslavista <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 4 Cze, 21:15, a...@i...pl wrote:
> Witam!
>
> Zamierzam wodą ze studni (5 kręgów w tym 3 kręgi wody) podlewać swój
> trawnik.
> Studnia jest tak wkopana, że betonowa pokrywa jest równo z
> powierzchnią ziemi.
>
> Mam do Was pytanie o miejsce umieszczenia pompy napowierchniowej do
> nawadniania trawnika:
> - czy dobrym pomysłem jest zawieszenie jej wewnątrz studni wraz z
> osprzętem (tj. filtr do wody, sama pompa, złączki, kabel elektryczny,
> gniazdko elektryczne)?
>
> Efekt wizualny byłby na pewno lepszy niż stojąca na pokrywie betonowej
> pompa z dodatkami :)
>
> Obawiam się niestety, że warunki w jakich musiałaby pracować pompa,
> tj. wysoka ilgotność, skróci jej żywotność.
>
> Dziękuję
> arekbil71
Już kilkanaście lat mam małą pompkę membranową Monikę. Podlewałem
nią działkę zasilając 200 węża. Nie miałem kasy na rosyjskie pompki
wirnikowe - przywożone w tamtych latach. Teraz takich pompek jest cała
masa, na dodatek z zabezpieczeniem przed wyczerpaniem wodu i jałowym
chodem w powietrzu. Woda stanowi czynnik chłodzący a nawet smarujący -
w zależności od konstrukcji. Zabezpieczeniem jest mały pływak
sterujący wyłącznikiem - pompa zawieszona nad dnem studni nie wymaga
bezpośredniego dozoru, nie musi być nawet wyłączana.
Tutaj linki:
http://www.aqua.zgora.pl/aqua/aquasklep/Aquasklep/sk
rypt_pliki/d7r.htm
Nie przeraź się, że do szamba - to znaczy ze jest lepsza od innych,
gdyż jest odporna na cząstki stałe - w podanych typach do 40mm, a
nawet 50mm. W podanym linku znajdziesz pod hasłem "Woda dla domu"
jeszcze inna pompę zatapialną, tańszą niż tamte, ale też z pływakiem.
Nie są to pompy wysokociśnieniowe, więc nie zasilisz nimi wynurzalnych
zraszaczy, ale spokojnie obsłużą ci zwykłe podlewanie trawnika za
niewielką kasę i małe zuzycie energii.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie poszukać podobnych pomp u
innych sprzedawców lub na Allegro.
|