Data: 2005-07-22 10:51:40
Temat: Re: Pomysł - P2P - czy ktośsię na tym zna?
Od: "Moolinea" <moolinea@CIACHNIJ_TO.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> ale p2p to nie zadna siec, to sie sciaga z komputerow poszczegolnych
> uzytkownikow... To znaczy jest siec, Internet ;) Ale nie ma zadnego
> serwera z administratorem.
Miałam na myśli sieć w rozumieniu "sieci lokalnej", jaką tworzą dyski
"spięte" programami np. eMule czy eDonkey. Mam świadomość na czym program
polega, bo już dłuższy czas go mam, ale nigdy nie udostępniałam nowych
plików.
Ale właśnie się wgryzam w problem i jest tak jak mówisz, ze każdy to może
zrobić. Co do tych pseudo-adminów, to są to ludzie którzy zajmują się
rozpowszechnianiem plików, gdy np. chcesz aby jakiś plik szybciej rozszedł
się po osiołku i stał się popularniejszy. Jeśli dobrze zrozumiałam, to
działa to na takiej zasadzie, ze jeden plik wrzuca większa liczba ludzi i
dostaje on różne numery identyfikacyjne. Potem w wyszukiwarce wyskakuje
większa liczba plików udostępnionych.
Może ktoś już to robił, tzn. udostępniał pliki ???
Na grupie osiołkowej znalazłam coś, ale to już wyższa szkoła jazdy, slangiem
lecą, a ja bym chciała dla początkujących, łopatologicznie ;))))
Co do muzy, filmów, programów i cudów na kiju ;)... jasne, ze pirackie.
I nawet niech się nikt nie łudzi.
Co o tym myślicie w naszym robótkowym wykonaniu??? Czy to dałoby się zrobić
i czy w ogóle byliby chętni się w to pobawić?
--
Moolinea
----------------------------
GG 3326795
Google Twoim przyjacielem :)
http://szanuj.czas.innych.ag.bocznica.org
-----------------------------------------
|