Data: 2003-05-07 12:51:18
Temat: Re: Pomysl na sukienke - prosze o porade
Od: g...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Dzień dobry!
>
> Ja myslalam raczej o cienkiej zorzecie,
Ale żorżeta jest sztuczna i parząca, i choć ładnie wygląda, to chyba też odpada.
Dlatego uparcie szukam czegoś naturalnego i w miarę niemnącego.
>
> > Ale jak chcesz coś wystrzałowego, to b. mi się podoba kreacja z majowej
burdy.
>
> Mozesz podac strone? A ta majowa Burda bedzie jeszcze do obejrzenia w
> kioskach?
Jak najbardziej. To przecież aktualny numer.
Co do strony burdy, to link zgubiłam, ale tam nie pokazują zawartości swoich
pism, tylko okładki. Na okładce jest za to zgrabny letni gorsecik. Raczej nie
do pracy ;-)
>
> Wersja krotka - sukienka dwustronna, wtedy szwy z obu sukienek ida w
> srodek i je, niestety, mocniej widac. Do tego np. jedna wartwa pare cm
> dluzsza niz druga (jeszcze nie wymyslilam, ktora) - masz wtedy 2
> sukienki :-) Widzialam cos takiego z czarnej tkaniny - jedna byla
> gladka, a druga w biale mazniecia. Jak sie nosilo czarna storna do
> wierzchu, to spod spodu delikatnie przebijaly biale wzorki. Na ciemnej
> tkaninie taka podwoja sukienka wygladala - przede wszystkim nie bylo
> widac szwow!!!) A do tego wydawalo sie, ze dziewczyna ma 2 sukienki
> :-))) Ale nie bardzo sobie wyobrazam, jak to bedzie z jasnymi tkaninami.
> To jest ciekawe. Myślę że z jasnych też. Ale tym bardziej musiałby to byś
drugi szyfon. W starej burdzie jest taka sukienka: spód lila czysty, wierzch
kwiaty w różnych odcieniach lila i różu. Spód wystający, dłuższy. Ale nie
bardzo wiem, jak w Twojej wersji rozwiązać sprawę szwów. Chyba że to będą dwie
oddzielne sukienki.
Ło jeny, najbardziej nie lubię wymyślania fasonów, bo zbyt wiele wersji chodzi
mi po głowie. Widzę jednak, że nie jestem w tym osamotniona.
Pa !
Gratka
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|