Data: 2012-04-16 09:00:25
Temat: Re: Popęd seksualny a uczucie obrzydzenia - dwie,pierwotne siły stojące w sprzeczności (było: co tak nudno)
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-04-13 21:13, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 13 Apr 2012 18:07:43 +0200, Veronika napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka"<i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1p7s3c5qwa9sf.5z71xestvk03$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 15:02:15 +0200, zdumiony napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "zażółcony"<r...@c...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:jm97pv$ohp$1@news.task.gda.pl...
>>>>> Popęd seksualny a uczucie obrzydzenia - dwie
>>>>> pierwotne siły stojące w sprzeczności :)
>>>>
>>>> A jakie jest Twoje zdanie?
>>>
>>> No przecież już je Żółty wyraził - ma uraz poporodowy...
>>
>>
>> Raczej zone z depresja poporodowa.
>
> I to, i to.
Uwaga, klaps filmowy cd.
Teraz Redart nerwowo odwraca się do Iksi i rzucając
kurwiki z oczu rzuca w jej kierunku:
"Za to MŚK z pewnością wyciągał szwy własnymi zębami
i od razu wylizywał, coby ulżyć połogowej Iksi".
Uwagi: Redart powinien sprawiać wrażenie
tracącego grunt pod nogami, a scenka zagrana
w taki sposób, by nie było wątpliwości, kto
w tym starciu zwycięża moralnie.
W następnym odcinku Redart traci licencję
nauczycielską (przedmiot: przygotowanie
do życia w rodzinie), a Iksi, z delikatnym
smutkiem żegna go wzrokiem (zza firanki
w oknie wiejskiej szkoły, uczniowie piszą
sprawdzian). Uwaga: należy scenę rozegrać
bardzo starannie, mocne zbliżenie na twarz Iksi,
nie powinno w niej być ani krztyny triumfalizmu.
Zamiast tego głębia życiowego doświadczenia,
troska nawet o tych najbardziej poranionych.
|