Użytkownik "eRBe" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b95ru3$h6p$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Małżonka moja wymyśliła, że chce nowy zlewozmywak, do zabudowy w blacie,
> problem w tym, że:
> - srebrne (stalowe?) mają taką wadę, że bez przerwy wyglądają na
niedomyte,


to akurat prawda stale trzeba wycierac, ale na tle mojej wiecznie brudnej
przez psa podłogi i rozdeptanego soku przez Karolę nie wygląda najgorzej
;-))))

> zostają na nich ślady od każdej kropelki i jeszcze się rysują;


ale sie nie rysują!! ja mam firmy FRANKE, kosztował mnie "kupę" kasy ale
warto było. Raz na m-c zalewam go płynnym kretem lub Dosią, schodza
wszystkie niedomyte syfki i zlewik jak nowy i nie wzerają sie te płyny w
niego i nawet nóz nie rysuje, gorąca patelnia postawiona- no problem, (za
wyjątkiem stopionych platikowych podkładek).Jak np. wylejesz gorący tłuszcz
z patelni prosto na mój zlew to nic sie nie stanie, tłuszcz pieknie schodzi
i przetrzec szmatka i jak nowy, a mam go juz 4 lata i uzywam dosc często
;-)))))

> - kolorowe (epoksydowe?) są po prostu cholernie drogie :(


tak samo sie brudzą, a jak zechcesz zmienic tapety to co zlew przemalujesz
czy kupisz nowy ?? ;-)
>
>Wypatrzyłem więc taki stalowy
> zlewozmywak ze stali wytłoczonej w taką drobną fakturkę, wydaje się lekko
> matowy i jakby pokryty jakąś warstwą.

wg moich orientacji (zlewozmywakowych nie jakis innych ;-)) ) lepszy gładki
bo ta fakturka podobno źle sie myje i wiecej na niej widac tych kropelek
wody.

--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka (27-10-97) + Krzyś (05-01-03)
http://www.master.pl/~mwota/