Data: 2003-03-17 11:09:55
Temat: Re: Pornografia
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Madda"
> Że ktoś na świecie uważa za przysmak świeży mózg małpki to naprawdę nie
> oznacza że ja muszę tego spróbować.
Otóż to właśnie cały czas to samo mówię. To że Ty, Ty, Ty. Ty nie chcesz
próbować, Ty nie chcesz żeby on oglądał, Ty nie masz ochoty potem
współżyć. Żyj jak chcesz, to nie nasza sprawa, ale także nie Twoja.
Żyjesz w małżeństwie, a tam liczą się potrzeby dwóch stron.
> Ale naprawdę nic o tym nie wiecie. Za to zakładacie że skoro nie lubię
> pornografii to nasze pożycie musi być nudne jak flaki z olejem.
To nie ma nic wspólnego z pornografią. To, że chcesz spełniać tylko
swoje potrzeby sprawia że zakładamy że pożycie może być nie tylko
nudne ale prowadzic do takich patologii jak ukrywanie się dorosłego
człowieka z oglądaniem czegokolwiek.
> Jak bym nie była blisko z mężem to jednak jesteśmy oddzielnymi osobami.
> Jeżeli on proponuje mi coś co jest dla mnie nie do przyjęcia to jest to
> tylko i wyłącznie moja decyzja
No to przyklaskujcie sobie wzajemnie że jesteś tak silna że podejmujesz
malzenskie decyzje które są "tylko i wyłącznie Twoimi decyzjami".
Silne kobiety przynajmniej poradzą sobie same ;-/
Ironicznie -Asia
|