| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-03-27 15:01:40
Temat: Re: Porzucony...Dnia 27 Mar 2008 13:03:38 +0100, Iwon(K)a napisał(a):
>> No własnie odwrotnie. Zero rozsądku 100% uczucia
>
> a ze swoja ex zona?
No przecież ja o żonę pytałam. Gdyż o tym rozsądku i braku miłości to on
się wypowiadał o tym, że nie może zostać z żoną dla rozsądku a z braku
miłości.
Dlatego chciałam wiedzieć jak to było gdy wiązał się z żoną, co było
powodem miłość czy rozsądek, no i gdzie się potem podziały.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-03-27 19:18:41
Temat: Re: Porzucony...Elżbieta pisze:
> Moment, moment. Mogę zrozumieć następującą kolej rzeczy: związek się sypie-
> ludzie się rozstają- on jest sam- znajduje sobie kolejną partnerkę.
> Jednak w chwili gdy wciąż jest w związku z poprzednią kobietą, a już ma
> następną to uważam, iż jest to wystawienie tej pierwszej do wiatru lub jak
> nazwała to wcześniej Agnieszka robienie jej w bambuko.
Truth..., ale to jak ludzie mają zasady
Stalker, dalej głową kiwa
--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/AgaTomAlbum
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-03-27 19:21:04
Temat: Re: Porzucony...Zepsuty pisze:
> no to mamy podobny problem chłopie...
Nie szalałbym z tym podobieństwem.
Stalker
--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/AgaTomAlbum
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-03-27 19:23:19
Temat: Re: Porzucony...Rogal83 pisze:
> Moja dzis zadzwonila, chce rozmawiac, jescze jest dosc twarda. Ale
> teraz ja rozdaje karty. Po pierwsze wyprowadzka i mieszkanie tylko we
> 2 obojetnie ghdzie, ona musi dojrzec...
No masz, a cóż to takiego sie wydarzyło, że ze zwierzyny zamieniłeś się
w myśliwego?
Stalker
--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/AgaTomAlbum
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-03-27 23:44:53
Temat: Re: Porzucony...(...)
> > Inna sprawa że to nie porządanie mnie zaślepiło. mineło sporo czasu
zanim...
> > zrobilismy następny krok ;-)
>
> Ja wiem! Ja wiem! To było oszołomienie jej intelektem. Tu posłużę się
stosownym
> cytacikiem:
> "Poza tym ona była śliczna i samo patrzenie na nią było cudowne."
>
> Qra, buahaha
Qra, a Ty co chichotasz?? oczy gdzie sa, w glowie, a mozg gdzie jest, blisko
oczu, albo odwrotnie- jakto, jak nie intelektem :))))))) intelektem przeca!
i.
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-03-27 23:46:43
Temat: Re: Porzucony...(...)
> >dlatego jestes i bedziesz tylko kochankiem.....
>
> Dla niej? Czy myslisz ze wogóle już nie mam szans? ;-)
mysle, ze masz tyle szans co i na poczatku. Czyli zero. Dala Ci juz tego tylu
dowodow, a Ty stale w urojeniu... przywrocenia wzroku zycze, bo na razie to
masz tylko oczy....
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2008-03-27 23:48:02
Temat: Re: Porzucony...> Dnia 27 Mar 2008 13:03:38 +0100, Iwon(K)a napisał(a):
>
> >> No własnie odwrotnie. Zero rozsądku 100% uczucia
> >
> > a ze swoja ex zona?
>
> No przecież ja o żonę pytałam. Gdyż o tym rozsądku i braku miłości to on
> się wypowiadał o tym, że nie może zostać z żoną dla rozsądku a z braku
> miłości.
> Dlatego chciałam wiedzieć jak to było gdy wiązał się z żoną, co było
> powodem miłość czy rozsądek, no i gdzie się potem podziały.
a moze on potrzebuje "gonic kroliczka"....???
i
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2008-03-27 23:50:42
Temat: Re: Porzucony...
> bardzo rozsądne słowa. tyle że ja nie oceniam jej postawy względem męża.
a szkoda, bo moze kiedys bedziesz takim mezem...
> poza tym ja nie wiedziałem że sa tak krótko razem. serio.
ze jak?? czas pobycia ze soba nie ma znaczenia. Wiedziales, ze ma meza.
Kropka. Tutaj bylo niemorlanie.
> Inna sprawa że to nie porządanie mnie zaślepiło. mineło sporo czasu zanim...
> zrobilismy następny krok ;-)
tralaaaala.....a swistak siedzi i zawija...
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2008-03-28 05:10:30
Temat: Re: Porzucony...Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:240f.00000189.47ec3174@newsgate.onet.pl...
> (...)
>> > Inna sprawa że to nie porządanie mnie zaślepiło. mineło sporo czasu
> zanim...
>> > zrobilismy następny krok ;-)
>>
>> Ja wiem! Ja wiem! To było oszołomienie jej intelektem. Tu posłużę się
> stosownym
>> cytacikiem:
>> "Poza tym ona była śliczna i samo patrzenie na nią było cudowne."
>>
>> Qra, buahaha
>
>
> Qra, a Ty co chichotasz?? oczy gdzie sa, w glowie, a mozg gdzie jest, blisko
> oczu, albo odwrotnie- jakto, jak nie intelektem :))))))) intelektem przeca!
Bo już była kiedyś taka dyskusja na temat zniekształceń obrazu u mężczyzn. I że
akurat oczami to oni nie bardzo patrzą, och, nie bardzo :-)))))
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2008-03-28 12:36:57
Temat: Re: Porzucony...Qra:
> Bo już była kiedyś taka dyskusja na temat zniekształceń obrazu u mężczyzn. I
że
> akurat oczami to oni nie bardzo patrzą, och, nie bardzo :-)))))
no, czarodziejska rozdzka wyczul intelekt ;)))
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |