Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:0c9707ee-979c-4568-8f0e-7ee7c565de5f@v25g2000yq
k.googlegroups.com...
On 26 Sty, 13:03, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
> Hanka
> > Jestem za zalegalizowaniem eutanazji.
> boisz się, że będziesz cierpieć?

> Cierpienie jest mi znane.

>Uwazam, ze w momencie, gdy moje istnienie
>dla otoczenia stanie sie wylacznie cierpieniem
>z powodu bezradnosci wobec sytuacji; gdy nie
>bedzie szansy ani nadziei na powrot do zdrowia
>i do samowystarczalnej aktywnosci psychofizycznej,
>powinnam miec prawo, jesli pozostaje swiadoma, do
>zamowienia sobie zlotego strzalu.

>Chcialabym tez miec, przy spelnionych warunkach,
>scisle okreslonych prawem ustawowym, prawo
>wykonania zapisu notarialnego, ktory zapewni takie
>dzialanie, czyli pomoc w samobojstwie, w przypadu
>mojej, spowodowanej nieuleczalna choroba,
>nieswiadomosci.

Chapeau bas, proszę Szanownej Pani.

Myślę, że każdy z nas chciałby takiego rozwiązania w odniesieniu do siebie.

Niestety istnieje też druga strona medalu (i pewnie jest ich więcej niż
jedna), gdzie niedoskonałe prawo (a zawsze jest niedoskonałe, szczególnie w
naszym polskim wykonaniu z okresu ostatnich lat) pozwoliło by na pozbywanie
się (tak, nie bójmy się tego słowa) "niewygodnych" członków rodziny (choć
normalnemu człowiekowi ciarki od tego latają po grzbiecie).
Już teraz istnieje proceder ubezwłasnawalniania starszych osób, w celu
(oczywiście) zaopiekowania się ich majątkiem.

Nie wiem jak to rozwiązać.
Prawo chciałabym mieć. To oczywiste.
Chciałabym, żeby każdy z moich bliskich i dalszych (których posądzam o bycie
normalnymi ludźmi) też miał takie prawo.
Wydaje mi się to głęboko ludzkie. I jakby oczywiste.
Zmuszanie człowieka do zycia, to zwykła niewola. A godna smierć powinna być
w zasięgu każdego z nas.
Jednak istnieją tez te inne aspekty wynikające z niedoskonałości natury
ludzkiej i muszę przyznać, że są one przerażające.

MK