Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.prz.edu.pl!lublin.pl!news.onet.pl
!not-for-mail
From: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Posłanka prosi: Pozwólcie nam umrzeć
Date: Thu, 28 Jan 2010 12:01:31 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 55
Message-ID: <hjrqqe$g88$1@news.onet.pl>
References: <hjl4n8$579$1@node1.news.atman.pl>
<d...@o...googlegroups.com>
<8xrq1y0flsxt$.dlg@trenerowa.karma>
<0...@v...googlegroups.com>
<hjp17e$lkv$1@news.onet.pl> <hjp4lk$rg6$1@node1.news.atman.pl>
<hjp50k$16q$1@news.onet.pl> <hjp6l9$rqa$1@node1.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: chc68.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1264676494 16648 83.31.0.68 (28 Jan 2010 11:01:34 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 28 Jan 2010 11:01:34 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:507766
Ukryj nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hjp6l9$rqa$1@node1.news.atman.pl...
> tnr (jak mniemam XL - także) wolałby aby jego dzieci nie "okradły"
> go z majątku kiedy dopadnie go wreszcie jakaś gangrena nad
> grobem, a Hanka wolałaby mieć "zejście awaryjne" jeśli będzie
> go kiedyś potrzebowała.
>
> Zdanie tnra [i XL] jest "cenniejsze" bo mają więcej kasy do
> "stracenia"?
>
> A jeśli kalkulacje zawiodą i w przyszłości tnr i XLa nagle zaczną
> się drzeć, że skandal, bo eutanazja powinna być legalna?
> [Oraz że skandal, bo dzieci im materac za tani zakupiły do umierania?]
>
> I takie to własnie p*nie kotka za pomocą młotka. ;)
>
>
> Kogo ten problem dotyczy?
> Czy "majątek" zabiera się ze sobą odchodząc z tego świata?
>
> Kogo [potencjalnie] dotyczy problem eutanazji?
>
>
> Niech ci ludzie sami ustalą czego wreszcie chcą.
> Jedni mówią "pozwólcie nam umrzeć", a drudzy "nie chcemy tracić
> majątków z rąk naszych dzieci, które - gdyby nie zakaz - skrobałyby
> się co roku".
>
> W mojej ocenie to są ci sami ludzie, tylko inaczej kombinują,
> pewnie zależnie od ilości "zarobionej" [notabene: rękami innych]
> kasy.
> I to tak naprawdę realnie ich problem.
>
> Czy nasz?
> W jakimś stopniu także nasz, ale przede wszystkim ich.
> Niech sami zatem decydują. ;)
>
> --
> CB
>
A ty zawsze dokładnie wiesz czego chcesz?
Nie zmieniasz zdania, nastawienia? Mnie się zdarza. Co więcej w sporej
ilości kwestii moje zdanie jest "otwarte", tak jak w przypadku etuanazji.
Nie jestem w stanie zająć jednoznacznej, ostatecznej decyzji.
Chciałabym mieć "zejście awaryjne", jak Hanka. Tak na wszelki wypadek, bo
przeciez te jednak chodzą po ludziach.
A czy nasz problem.
Owszem, też nasz.
Jesli którekolwiek z nas chciałoby podnieść kuper i "coś z tym zrobić"..
MK
|