Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Posłanka prosi: Pozwólcie nam umrzeć

Grupy

Szukaj w grupach

 

Posłanka prosi: Pozwólcie nam umrzeć

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 120


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2010-01-26 13:21:44

Temat: Re: Posłanka prosi: Pozwólcie nam umrzeć
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>
> A był to 26-styczeń-10, gdy Chiron wymamrotał:
>
>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>> news:8xrq1y0flsxt$.dlg@trenerowa.karma...
>>> A był to 26-styczeń-10, gdy Hanka wymamrotał:
>>>
>>>
>>>> Jestem za zalegalizowaniem eutanazji.
>>>
>>> boisz się, że będziesz cierpieć?
>>
>> Ja nie potrafię zrozumieć: przecież każdy ma prawo popełnić
>> samobójstwo. To tak naprawdę: w czym problem?
>
> każdy ma prawo, ale nie każdy może.
> a karalna jest pomoc w samobójstwie.


Samego samobójcę trudno ukarać. Chyba tylko orzec winę zaocznie.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2010-01-26 13:30:40

Temat: Re: Posłanka prosi: Pozwólcie nam umrzeć
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Sty, 14:07, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:

> Ból towarzyszy człowiekowi do końca, pomimo podawania narkotyków.

Wiem, ze tak.

> Ludziom pozbawionym empatii coś takiego nic szczególnie nie daje
> do myślenia.

Mysle, ze to nie tylko kwestia empatii.
To rowniez kierunek, nadany ludziom od stuleci.
Porod musi bolec.
Smierc musi bolec.
Zycie musi bolec.
Cierpienie uszlachetnia.
Ktos za nas cierpial gdzies tam, wiec dlaczego
my mamy byc wolni od cierpienia.

I tego typu bzdury.

Bol i cierpienie to nieodlaczne elementy ludzkiej
egzystencji. To oczywiste. Jednak pozwolmy
tym, ktorzy czestokroc oddali nam juz wszystko,
co mieli, czyli swoje zycie; pozwolmy im odejsc
godnie, bez nieopisanych cierpien fizycznych
i psychicznych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2010-01-26 13:42:33

Temat: Re: Posłanka prosi: Pozwólcie nam umrzeć
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hjmpag$fbg$1@node1.news.atman.pl...
> Moja ciotka ...


Pytanie teraz, czy można coś z tym zrobić.

Bo męczy mnie nastawienie, że KTOŚ coś zrobi.

Przecież każdy z nas, my, też możemy inteligentnie przyłozyc do czegoś rękę,
żeby gadanie nie było wyłącznie samym gadaniem.

Nie mówię, tu, teraz i natychmiast. Ale chociazby kiedyś.
Chociaż jesli coś zostanie odłożone na później, to istnieje spora szansa, że
to będzie święty-nigdy.

Luźne refleksje. Ale nie do końca.

MK



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2010-01-26 14:09:21

Temat: Re: Posłanka prosi: Pozwólcie nam umrzeć
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ciężki temat, Vilar.
Bo to są chyba przede wszystkim ludzie w jakiś sposób "odwróceni od życia",
których los nie wzbudza nadzwyczajnego poruszenia wśród innych.
Inni chyba nie są w stanie dla nich "gór przenosić".
Choć mogę się mylić.

I jak tu pomagać takiej osobie w czymś takim?
Łatwiej udać strusia chowając głowę w jakąś ideologię np w [za
przeproszeniem]
kupę "nauk religijnych", czy cuś.

Tak myślę sobie.


Albo np jak pomóc się zabić np własnej matce?
Kiedy umierała moja bacia przez ponad 1,5 miesiąca była prawie nieprzytomna.
Do jej pokoju mogli wchodzić tylko niektórzy, nawet nie można było tam
zaglądać.
Nikogo nie poznawała.
Dwa razy w tym czasie odzyskała świadomość.
Mam wrażenie, że i tak żadne z jej dzieci nie odważyłoby się aby pomóc jej
skrócić nieludzkie(?) cierpienie.


Gdyby [hipotetycznie] moja matka tak zachorowała, to nie wiem czy dałbym
radę pomóc jej gdyby mnie o to prosiła.
Mam nadzieję, że tak, ale nie wiem tego.

--
CB



Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hjmrgb$fi5$1@news.onet.pl...

> Bo męczy mnie nastawienie, że KTOŚ coś zrobi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2010-01-26 14:09:36

Temat: Re: Posłanka prosi: Pozwólcie nam umrzeć
Od: "Chiron" <c...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:f0d0d98e-4ae0-4374-8118-d57302074aab@c4g2000yqa
.googlegroups.com...
On 26 Sty, 14:07, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:

> Ból towarzyszy człowiekowi do końca, pomimo podawania narkotyków.

Wiem, ze tak.

> Ludziom pozbawionym empatii coś takiego nic szczególnie nie daje
> do myślenia.

Mysle, ze to nie tylko kwestia empatii.
To rowniez kierunek, nadany ludziom od stuleci.
Porod musi bolec.
Smierc musi bolec.
Zycie musi bolec.
Cierpienie uszlachetnia.
Ktos za nas cierpial gdzies tam, wiec dlaczego
my mamy byc wolni od cierpienia.

I tego typu bzdury.

Bol i cierpienie to nieodlaczne elementy ludzkiej
egzystencji. To oczywiste. Jednak pozwolmy
tym, ktorzy czestokroc oddali nam juz wszystko,
co mieli, czyli swoje zycie; pozwolmy im odejsc
godnie, bez nieopisanych cierpien fizycznych
i psychicznych.
----------------------------------------------------
------------------------
-------------

Problem jest w tym, że kazdy może popełnić samobójstwo. Są sytuacje- takie,
którymi się epatuje ludzi, które sa bardzo rzadkie. W takich sytuacjach
niejeden przeciwnik eutanazji ma do myslenia...Jednak pod żadnym pozorem nie
należy legalizować tego. Każdy kraj, który otworzył prawniczą furtkę dla
eutanzji sprawił w krótkim czasie, że 99% przechodzących przez tę furtkę to
koncerny zainteresowane taką ustawą, "utylizacja elementu mniej
wartościowego"- jak w Texasie określano mordowanie włóczęgów i psychicznie
chorych (tak, jakiś czas mieli ustawę o eutanazji), a także zabijanie ludzi-
bo mieli majątki, i chciało im się żyć- nawet na łóżku (Holandia- która tą
ustawę chyba już wyrzuciła na śmieci). Takie są reguły. I choćby dlatego nie
wolno pod żadnym pozorem takiej ustawy wprowadzać.
Pomoc w popełnieniu samobójstwa musi pozostać spenalizowana. Jeśli np córka,
która opiekuje się cierpiącą matką poda jej truciznę- to sąd będzie to
musiał rozstrzygnąć prawnie, skoro ta córka rozstrzygnęła to w ten sposób
moralnie. Jeśli uniewinni- to ok. Może faktycznie należało w tym konkretnym
wypadku, nie wiem. Jeśli nie- przecież taka córka powinna brać pod uwagę
odpowiedzialność karną.

--
serdecznie pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2010-01-26 14:13:51

Temat: Re: Posłanka prosi: Pozwólcie nam umrzeć
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hjmsuv$fvu$1@node1.news.atman.pl...

> Mam nadzieję, że tak, ale nie wiem tego.
>
> --
> CB
>
>
I tu masz rację.
Teoria ma się często nijak do praktyki.

Ale pomaga ustalić chociaż pewien kierunek własnego nastawienia.

MK



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2010-01-26 14:56:56

Temat: Re: Posłanka prosi: Pozwólcie nam umrzeć
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeśli o mnie chodzi to nie mam nic przeciwko, aby eutanazja
na życzenie była dostępna jako potencjalna opcja.

W innym razie co pozostaje komuś kto koniecznie zechce
mimo wszystko postawić na swoim?
Jakaś trutka na szczury?
Konieczność kłamania po to aby najbardziej niedorozwinięci
emocjonalnie mogli wierzyć, że po tym jak zatrują swoimi
łajdackimi doktrynami życie innym, to i tak trafią do nieba?
Absurd.

I tak, i tak nie trafią.
Co najwyżej w swoich snach, o ile takowe w ogóle miewają,
oczywiście. ;)

--
CB



Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hjmtb0$kvj$1@news.onet.pl...

> I tu masz rację.
> Teoria ma się często nijak do praktyki.
>
> Ale pomaga ustalić chociaż pewien kierunek własnego nastawienia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2010-01-26 15:41:57

Temat: Re: Posłanka prosi: Pozwólcie nam umrzeć
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

A był to 26-styczeń-10, gdy Vilar wymamrotał:

> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:chp4orqcr58k.dlg@trenerowa.karma...
>>
>> na pewno ja nie dorosłem do udzielenia jednoznacznej odpowiedzi :)
>> a teraz idę podgrzewać suszarką filtr paliwa.
>
> Matko, tylko samochodu nie spal :-))))).
> Ehhhh, nie ma to jak życie pełne atrakcji.

nie spaliłem, ale i nie odpaliłem.
zaczyna się robić mało zabawnie. jutro zaatakuję go farelką.

> Ja dziś pracuję w...mitenkach.
> Całkiem niezły wynalazek na zmarźnięte łapki.

a co to? jakieś elektryczne rękawice?

--

Na pewnym osiedlu dzieci ulepiły bałwana - ktoś z premedytacją go rozjechał
samochodem, następnego dnia ulepiły go jeszcze raz i znów go ktoś
rozjechał, trzeciego dnia ulepiły go na hydrancie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2010-01-26 15:43:06

Temat: Re: Posłanka prosi: Pozwólcie nam umrzeć
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

A był to 26-styczeń-10, gdy Hanka wymamrotał:

> On 26 Sty, 13:23, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
>
>> legalizacja eutanazji wydaje mi się czymś przestawiającym człowieka  na
>> zupełnie inny tor działania.
>> na odmienny od toru "opiekuj się starszymi i niedołężnymi osobami".
>> zamienia go trochę na "pielęgnuj swój komfort".
>
> Rowniez i dlatego zadalam pytanie na temat granic
> i zakresu pseudohumanitaryzmu naszej cywilizacji.
>
> To od nas zalezy, czy obecnosc starszej schorowanej
> osoby, i koniecznosc opieki na nia, uznamy za znaczny
> dyskomfort.
>
> Ja jednak mowie o czyms innym:
> o komforcie umierania.
> O komforcie osoby skazanej, przez chorobe, na smierc.
> O komforcie jej odchodzenia, bez zbednego, moim
> zdaniem, bolu, oraz bez zbednego, moim zdaniem,
> cierpienia bliskich.

tak ale te kwestie bardzo często się zazębiają

--

jeśli pływanie wyszczupla, to co wieloryby robią źle?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2010-01-26 16:09:38

Temat: Re: Posłanka prosi: Pozwólcie nam umrzeć
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

A był to 26-styczeń-10, gdy Qrczak wymamrotał:

> W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>
>> A był to 26-styczeń-10, gdy Qrczak wymamrotał:
>>
>>> W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>>>
>>>> A był to 26-styczeń-10, gdy Vilar wymamrotał:
>>>>
>>>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>>>>> news:8xrq1y0flsxt$.dlg@trenerowa.karma...
>>>>>> A był to 26-styczeń-10, gdy Hanka wymamrotał:
>>>>>>
>>>>>>> Jestem za zalegalizowaniem eutanazji.
>>>>>>
>>>>>> boisz się, że będziesz cierpieć?
>>>>>
>>>>> Każdy chyba sie boi (poza nielicznymi entuzjastami).
>>>>> A cierpienie innych potrafi boleć nawet bardziej.
>>>>
>>>> fakt, głupie pytanie w sumie.
>>>> sam jestem w sumie w kropce - czy lepiej zalegalizować eutanazję czy
>>>> nie. legalizacja eutanazji wydaje mi się czymś przestawiającym
>>>> człowieka na zupełnie inny tor działania.
>>>> na odmienny od toru "opiekuj się starszymi i niedołężnymi osobami".
>>>> zamienia go trochę na "pielęgnuj swój komfort".
>>>
>>> Zakładając, że to decyzja innych osób.
>>> Ale jeśli to jest osobista decyzja człowieka, który sam chce się poddać
>>> eutanazji, pojęcie własnego komfortu nabiera nieco innego znaczenia.
>>
>> chyba ciężko tu chyba mówić o osobistej decyzji.
>> cierpnie zmienia optykę.
>> zawsze to jakaś wypadkowa podejścia lekarzy i otoczenia.
>
> Wierzysz, że odpowiednia opieka medyczna i kochające otoczenie uchronią Cię
> od cierpienia?

nie, ale inaczej się patrzy na świat mając opiekę i najbliższych wokół
siebie, a inaczej będąc zdanych na siebie samego czy nawet wynajmowanych
opiekunów.

--

Ten, kto zna ludzi, posiada wiedzę.
Ten, kto zna siebie samego, jest oświeconym.
Ten, kto zwycięża ludzi, jest silny.
Ten, kto zwycięstwa nad samym soba odnosi, jest potężnym.
"Tao te Ching" Lao Tze

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kto tu jest kim? "KIM"...?
Psy... - hol - ogia
Jak się to nazywa?
Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Popsychologujmy o fobijkach

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »