Data: 2006-12-28 20:48:57
Temat: Re: Poszukiwany dobry fryzjer w Warszawie
Od: "E." <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gosia Plitmik napisał(a):
> E. napisał(a):
>
>> Ja do dziś zaginam na Chylonię. Po kilku gdańskich próbach w różnych
>> salonach od no-name do manhattanowych za ciężką kasę, odpusciłam i
>> jeżdżę na stare śmieci.
>
> Hmm, ja na Chylonię mam 8 km;-)co to za fryzjerka?
Tam są dwie takie, co siadasz i mówisz "Ma być dobrze" i reszta Cie nie
interesuje. Innych opcji typu "pani mi tutaj krócej a tutaj dłużej" nie
próbowałam.
Eulalka
|