Iwon\(k\)a <i...@p...onet.pl> napisał(a):

>wpolczuje zatem rodzaju pracy.

To już nie mi. Możemy zbiorowo powspółczuć koledze.

> i w zwiazku z tym nie mozna poradzic kolezance na niusach, placzacej nad
> spranym podkoszulkiem, zeby plakac przestala?

Można. Byle sensownie.

> moze jednak pomarudz na temet nie tylko grupy co watku. bo chlipac
> na temet spranej koszulki z Santa Cruz w temacie "jakosc
> podkoszulka na rower w firmie w Polsce" jest srednio na temat.......

Jak dla mnie nie napisałam niczego, co nie mieściłoby się w temacie "jakość i
dizajn podkoszulków na rower dostępnych dla ludzi zamieszkałych w Polsce w ten
lub w inny sposób".

> (chyba, ze zamierzasz co jakis czas powiedziec nam o delegacjach.......)

Zwłaszcza na dzień dziesiejszy to raczej cudzych?

BTW, zachowań w stylu plonkowania za samo użycie słowa "Malediwy" to raczej
bym się zupełnie z innej strony spodziewała.

--
JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/