Data: 2009-06-09 12:24:51
Temat: Re: Potłuczona Kotka
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Rodzice?
Uważają swe dzieci za w pełni normalne.
Uważam, że Szwedzi są "genetycznie" nieco bardziej uwarunkowani
na brutalność i agresję w porównaniu z Polakami.
Dlatego też szybciej zidentyfikowali [bardziej widoczny] u siebie
problem przemocy wobec/wśród dzieci i postanowili postawić tamę
tam gdzie ma to największy sens.
U nas "tylko" ok. 50% ludzi czynnie wykorzystuje bądź wykorzystywała
przemoc fizyczną wobec dziecka/ci, i uważa to za "100% normalne"
oraz nie chce ograniczeń w tym względzie.
Tylko 50%, więc problem "niewielki", "marginalny".
Aż 50%, więc w demokracji to wystarczy by postawić na swoim,
nawet jeśli to jest chore jak diabli.
W PL mamy w tym względzie sytuację patową.
I IMHO Kotka stała się jej ofiarą.
Przy aktywnym współudziale _niesmacznego_ cynizmu polityków,
oraz mediów, które zagrały na jej próżności.
IMHO "coś" powinno ją spotkać za tę pewną parszywość jaką
wykreowała i epatowała pod płaszczykiem "kampanii", ALE nie "to"
(tzn ~tony bluzgów sms/mailowych i jeszcze to całe "pobicie").
To że ją to spotkało pokazuje jak "normalne" jest w PL posuwanie
się do agresji.
A swoją drogą: czy posuwanie się do qrestwa nie jest niejako
"czymś z tej samej parafii"?
Coś mi się zdaje, że niestety tak.
--
CB
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:h0liej$j1p$1@news.onet.pl...
> Zastanawiam się, co czują rodzice takich aniołeczków......
> Ze się nie sprawdzili jako rodzice?
> Czy ze nagle odkrywają, że mają w domu potwora? I co dalej?
> Co do "Kotki" to mam podobne zdanie.
> Jakoś pachnie mi to wszystko inscenizacją i "dobrą grą aktorską".
> Ale pożyjemy, zobaczymy, nie?
|