Data: 2002-04-05 09:00:39
Temat: Re: Potrzeba wolnosci
Od: "Anyia" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Mrowka <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a8g3gh$7mn$...@n...tpi.pl...
> Wiesz,teraz tak sobie msyle,ze to byl taki bunt z jego strony.Za bardzo
> bylam zaborcza.Jak chcial gdzies wyjsc to zawsze burczalam i mowilam aby
> szybko wracal.Jak to przemyslalam to doszlam do wniosku ze chodzi mu
przede
> wszyskim o wyjazd do jego rodzinki do ktorej nie lubie jezdzic i jak tam
> jade z musu to nie ukrywam swojego niezadowolenia,przez co robie jemu
> przykrosc.No i od czasu do czasu chcialby wyskoczyc na rybki na
> weekend,pomoczyc kija i pomedytowac:)
Madziu, jestres wspaniala, ze potrafisz sie przyznac do zaborczosci, wiele
kobiet z tego slynie, a nie potrafi sie przyznac i wyciagnac wnioskow.
Podziwiam Cie za to :-)
> Szkoda tylko ze nie umial mi o tym spokojnie powiedziec tylko wywalil z
> grubej rury i narobil mi duzo przykrosci.
> Przez 7 lat rzadko sie buntowal ,a nagle mi wykrzyczal ze chce wolnosci.
Wiesz, jak to w nim roslo prez dluzszy czas, to musialo peknac....
najwazniejsze, ze sie dogadaliscie, o co chodzi naprawde - to (jak zapewne
wiesz) jest bardzo istotne, abywiedziec o co chodzi _naprawde_. Sorry za
powtorzenia, nie umiem teraz inaczej tego napisac.....
> Dalo
> mi to wiele do myslenia i balam sie ze jest w tym cos zlego.
Kazdy z nas sie boi, ale nie kazdy wyciaga wnioski :-)
> A dzisiaj w
> "Rozmowach w toku" zonka i maz zgodnie stwierdzili za zazwyczaj oddzielnie
> jezdza na urlopy,niestety moj mezus to podchwycil i robil dziwne miny:)
Nauczka: nie ogladac.
;-)
Pozdrawiam cieplutko
Magda
|