« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2005-07-27 16:03:48
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***złośliwa wrote:
>
> dla mnie to jest obrażanie się na dziecko - dla Ciebie może być co innego.
No właśnie dla mnie bliższa jest definicja MK. Jak się obrażam*, to nie
mówię wprost, o co mi chodzi, tylko naburmuszam się, jestem opryskliwa itd.
* ja się nie obrażam, tylko walę prosto z mostu, co mi leży na wątrobie.
--
Pozdrawiam
Justyna,
Iza (12), Marcin (8)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2005-07-27 18:44:30
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***>
KRYS jestem z tobą już mi się nie chce walki z ułomkami.
Motto dla nich sory że akurat przy odp. do Ciebie
"I mniej wiesz tym więcej możesz się dowiedzieć. "
Pozdrowienia dla Krysa
gosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2005-07-27 18:45:19
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dc826d$6j2$1@news.onet.pl...
> ja z siastra bylam tez niejadkiem, i byl nam potrzebny, bo moglysmy nie
jesc
> dniami (co potem mialo wyraz w morfologii krwi)
Nawyk jedzenia kształtuje się już od maleńkości. Moja mama też narzekała na
mojego starszego brata - też potrafił nic nie jeść, też miał problemy z
morfologią. A ze mną podjęła decyzję - teściowa ma się nie wtrącać do tego,
jak i ile, i czym karmi dzieci. Ja już nie miałam problemów z apetytem, choć
byłam bardzo chuda (pediatra ciągle podejrzewał u mnie anemię).
Jeśli nie ma problemów zdrowotnych (alergia, pasożyty itd.), to myślę, że
prawie zawsze da się utrzymać prawidłowy odruch: dziecko je, bo jest głodne.
Czasem niektóre dzieci potrzebują mniej do życia, niż nam się to wydaje
konieczne. Trzeba się powstrzymać przed zabawianiem rocznika, namawianiem na
jeszcze jedną łyżeczkę itd.To bywa bardzo trudne, szczególnie jak dziecko
spada na wagowej siatce centylowej. Ale warto się trzymać tego od
najwcześniejszych lat życia dziecka. Bo potem nie zawsze da się to odkręcić.
> ponoc jest zdrowa :)
Nie mówię, że nie ;)
Ale jest kaloryczna, więc dziecko zaspokoi swoje potrzeby żywieniowe, a
potem nie chce kolacji ;)
> nie odnioslam sie do przykladu "jak zjesz obiad dostaniesz cos tam", a
> raczej
> do przykladu na ktory odpisalam.
"Jak nie zjesz obiadu, to nie dostaniesz czekoladki" - dla mnie to na jedno
wychodzi.
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2005-07-28 03:06:05
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:dc8b21$8io$2@localhost.localdomain...
> Zależy od sytuacji. Jeśli mamy do czynienia z ciotką, która obraża się na
> "dzień dobry" wypowiedziane nieodpowiednim tonem, i dzieckiem mającym
> problemy z samokontrolą( nadpobudliwcem np.), to IMHO tata może
> przeprosią,
> żeby nie czynić kwasów.
ja akurat pisalam o koledze.
>
> "a nie chce mi sie bawic z Toba"
>> to jak najbardziej kara.
>
> Ale wynikająca z tego, że tata stracił chęć na kontakty z dzieckiem, bo
> ono
> zachowało się "skandalicznie".
jak najbardziej, kara ma wynikac ze zlego zachowania, i teraz zalezy tylko
jaka kare my uznamy za stosowana.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2005-07-28 11:14:42
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***gosia wrote:
>>
> KRYS jestem z tobą już mi się nie chce walki z ułomkami.
Tam zaraz walki. Luzik, jest lato. To tylko dyskusja w wirtualnym świecie.
--
Pozdrawiam
Justyna,
Iza (12), Marcin (8)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2005-07-28 11:34:30
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***krys wrote:
> bicie silniejszych przez słabszych jest niepotrzebne.
Oczywiście słabszych przez silniejszych.
--
Pozdrawiam
Justyna,
Iza (12), Marcin (8)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2005-07-28 12:41:56
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***krys <k...@p...onet.pl> napisała:
> krys wrote:
> > bicie silniejszych przez słabszych jest niepotrzebne.
>
> Oczywiście słabszych przez silniejszych.
Oczywiście. Bo bicie silniejszych przez słabszych jest jak najbardziej
wskazane. Niech posmakują, jak to jest...
--
Old Rena jutrzejsza
[Renata Gierbisz]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2005-07-28 16:12:38
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***Old Rena wrote:
>> > bicie silniejszych przez słabszych jest niepotrzebne.
>>
>> Oczywiście słabszych przez silniejszych.
>
> Oczywiście. Bo bicie silniejszych przez słabszych jest jak najbardziej
> wskazane. Niech posmakują, jak to jest...
Skoro tak twierdzisz...
Ja tylko poprawiłam błąd popełniony wcześniej - może za dużo wycięłam w tej
poprawce. Ale jak się chce, to powód zawsze się znajdzie.
--
Pozdrawiam
Justyna,
Iza (12), Marcin (8)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2005-07-28 16:24:43
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***krys napisała"
[a tam, ciacham com twierdziła]
> Skoro tak twierdzisz...
Nieno, to było piątkowo-głupawkowo. Tylko, z powodu przepracowania
mojego, głupawka wcześniej przyszła.
--
Old Rena, to ja zacznę te emotikony znowu...
[Renata Gierbisz]
misiosite w przebudowie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2005-07-28 20:40:04
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***Roman G. z adresu r...@g...pl wymodził(a) :
> Jak sądzisz, czemu żonie wystarczy powiedzieć: uważaj gorące!, aby
> cofnęła rękę, dziecko zaś często _musi_ się oparzyć, aby zrozumieć,
> co miałem na myśli?
Masz rację lanie to najlepsza metoda, żeby do słuchu gówniarzowi dotrzeć.
Pozdrawiam
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |