Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze ***Potrzebuję obiektywnej oceny***

Grupy

Szukaj w grupach

 

***Potrzebuję obiektywnej oceny***

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 156


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2005-07-25 15:06:59

Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> wrote in message
news:5ab3d5e10bc67a3ff9c96ec3fb144e3b@news.home.net.
pl...

> popieram przedmowce. BTW moim zdaniem wystarczajaca "kara" za
> niejedzenie obiadu jest bycie glodnym

w przypadkach wielu dzieci, nie jest to kara, a raczej nagroda ;))


- a jak kto nie jest
> glodny, to mu obiad niepotrzebny.

niekoniecznie.

>nie rozumiem, czemu jedzenie
> ma byc obowiazkiem dziecka, a nie jego prawem.

czy ma dziecko prawo zjesc czekolade przed obiadem?

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2005-07-25 15:44:53

Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Mon, 25 Jul 2005 10:05:53 -0500, osoba określana zwykle jako
Iwon(k)a pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>> Tyle, że kara polegająca na "nie zjadłeś obiadu - nie oglądasz
>> telewizji" niczemu nie służy poza podporządkowaniem sobie dziecka.
>> "Kary" polegające na "przedłużeniu" dziecięcego zachowania "nie zjadłeś
>> obiadu - nie dostaniesz czekolady bo najwyraźniej jesteś już
>> przejedzony" pokazuje, że działania mają swoje skutki.
>a co wymyslisz, w sytuacjiach zlych zachowan?

Różnie bywa. Zazwyczaj wystarczy to, że to powoduje moją irytację. Moja
irytacja powoduje brak chęci do zabawy/rozmowy, konieczność ochłonięcia
etc. Zależy co rozumiesz przez "złe zachowanie". Zachowanie
"niegrzeczne", czy zachowanie odbiegające od tego, czego chcielibyśmy
nauczyć z innych względów (np. niebezpieczne).

--
[------------------------] >A taśmy perforowanej to gdzie się używa?
[ K...@e...eu.org ] W WC. Tylko jest perforowana jakoś tak co
[ http://epsilon.eu.org/ ] 15cm. I miękka.(Szymon Sokół)
[------------------------]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2005-07-25 16:05:29

Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mariusz Kruk" <M...@e...eu.org> wrote in message
news:slrndea27l.9sq.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl...
> Różnie bywa. Zazwyczaj wystarczy to, że to powoduje moją irytację.

i jest to wykorzystywnae jako "kara"?

>Moja
> irytacja powoduje brak chęci do zabawy/rozmowy, konieczność ochłonięcia
> etc.

ciche dni?


Zależy co rozumiesz przez "złe zachowanie". Zachowanie
> "niegrzeczne", czy zachowanie odbiegające od tego, czego chcielibyśmy
> nauczyć z innych względów (np. niebezpieczne).

niegrzeczne.

iwon(k)a
>
> --
> [------------------------] >A taśmy perforowanej to gdzie się używa?
> [ K...@e...eu.org ] W WC. Tylko jest perforowana jakoś tak co
> [ http://epsilon.eu.org/ ] 15cm. I miękka.(Szymon Sokół)
> [------------------------]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2005-07-25 16:16:30

Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:slrnde9tfe.9sq.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl>
Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> pisze:

> Tyle, że kara polegająca na "nie zjadłeś obiadu - nie oglądasz
> telewizji" niczemu nie służy poza podporządkowaniem sobie dziecka.

A po co w ogóle karać za niejedzenie obiadu? Czy to faktycznie jakiś
występek?

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2005-07-25 16:36:19

Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: "Elske" <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "emelya" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dbrgkl$2l0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Potrzebuję obiektywnej oceny takiej oto sytuacji:

moze byc tylko subiektywna.

Od mojego ojca dwa razy oberwałam w tyłek. Raz za chamskie odezwanie sie do
mamy i raz za świadomą próbę wpadniecia pod autobus. Jako wredna matka
przylałabym dzieciakowi po prostu. Stwarzał zagrożenie dla siebie i
młodszego dziecka. Gdybym była mniej porywcza ukarałabym w domu w inny
sposób niż lanie.

--
Kaja Szwarc
http://elske.private.pl; http://histeryczka.blog.pl
http://lilypie.com/baby1/060530/3/3/1/+1

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2005-07-25 23:00:16

Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: Old Rena <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

krys napisała:

> Podepnę się. Ciekawe, co by się stało, gdyby ta matka przeczytała
> "Rodzeństwo bez rywalizacji" i zastosowała opisuywane tam metody, zamiast
> opierać się na metodach które prawdopodobnie stosowano wobec niej?
Pomarzyć, dobra rzecz. Zaczęłaby wcielać w życie rady tam zawarte, co
jakiś czas wracając do utartych schematów...
Pewnie w każdym momencie tej sytuacji mogła zrobić coś inaczej. Albo i
ze dwa lata temu... Albo jeszcze wcześniej, żeby chłopiec nie stał się z
natury obrażalski, impulsywny i uparty.
Ja po takiej historii pewnie bym porozmawiała z synem przed snem. Bez
oskarżeń, bez pytań "dlaczego". O sobie, o tym jak się o niego bałam i o
jego siostrę, jak mi przykro, gdy się drażni z siostrą... Jak mi miło,
gdy się zgodnie bawią i jestem z niego wtedy dumna. I takie tam, byle
prawdziwe.
> Gdyby w
> momencie zrabowania butelki i wybuchu konfliktu rzuciła uwagę, że "widzi
> dwoje dzieci i jedną butelke, którą oboje chcą się bawić, no i co my teraz
> zrobimy?"
Raczej: wykrzyczała uwagę. Mała włączyła już syrenę.
Synek byłby kompletnie zaskoczony i pomyślał, że mu mamę zamienili.
No dobrze, zgryźliwa jestem na starość.
Masz rację, to był błąd krzyczeć na sześciolatka (skutek był do
przewidzenia, dziecko sie zacięło i już).
> Jest szansa, że dzieci znalazłyby sposób, żeby się pobawić,
> starsze dziecko nie pomyślałoby , że matka znowu broni młodszego, młodsze
> nie pomyślałoby, że jak zawrzeszczy, to wygra, no, historia mogłaby
> wyglądać inaczej.
Ano. Zdecydowanie.
Mama też, jeśli już lubi sobie pokrzyczeć czasem, mogła zamiast opcji
"oddaj jej!" zastosować opcję "bawcie się razem!, tak ładnie do tej pory
się bawiliście".[ Albo - bardziej zaskakująco - do córeczki "daj mu! nie
bądź taki sobek!" ;)] Czy coś. Też by się mogło inaczej potoczyć. Może
mniej dramatycznie.
To zadziwiające, swoją drogą... znamy nasze dzieci jak łyse konie
właściwie. Wiemy jak reagują w sprawdzonych już uprzednio sytuacjach...
i zdarza nam się tak idiotycznie zachować, że zamiast uspokoić atmosferę
doprowadzamy do burzy, jak w opisanej scenie.
IMO mamie przydała by się refleksja, spokojne spojrzenie na siebie i
swoje dzieci. Przemyślenie innych sposobów reakcji na przyszłość. Może
poświęcenie w ciągu dnia wyłącznej uwagi starszemu dziecku choćby przez
pół godziny... Może wieczorne czytanie jego ulubionych książek...
Mnie jest łatwo mówić, mam jedynaka.

--
Old Rena
[Renata Gierbisz]
misiosite w przebudowie, robotnik na wakacjach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2005-07-26 05:53:39

Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Old Rena" :

> Mnie jest łatwo mówić, mam jedynaka.
>

Oj, chyba tak ;-)

Przyznam się że dla mnie chyba jedynym poważnym problemem wychowawczym jest
ciągła rywalizacja trwająca od czasu kiedy Maciek skończył rok i zaczął
Michałowi zabierać zabawki aż do dziś (prawie 14 i prawie 19).

Poza tym to świata za sobą nie widzą, jak jeden wyjeżdża (jak teraz) drugi
za nim tęskni i ciągle do niego dzwoni. Mają swoje sprawy do których ja nie
mam dostępu, ale jednocześnie potrafią się niemożliwie pokłócić i nawet
pobić. Albo np. grają w szachy o to kto zmywa i Maciek jak przegra rzuca
szachami. Na szczęście żaden nie chowa długo urazy i zaraz się godzą i
zgodnie grają kolejną partię.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2005-07-26 05:57:03

Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mariusz Kruk" :

> Tyle, że kara polegająca na "nie zjadłeś obiadu - nie oglądasz
> telewizji" niczemu nie służy poza podporządkowaniem sobie dziecka.

Hmm, moim zdaniem nie zjedzenie obiadu nie powinno być w ogóle karane.
Po prostu kolejnym posiłkiem jest kolacja i tyle.

Inna sprawa że u mnie w domu nie ma w ogóle zwyczaju jedzenia słodyczy po
obiedzie.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2005-07-26 06:38:49

Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "kolorowa" :

> I też raczej czekałabym z ewentualnym objeżdżaniem delikwenta do momentu
gdy
> będziemy sami. Chyba żeby mnie poniosło;) Ale na pewno nie robiłabym tego
po
> to, żeby widz poczuł się usatysfakcjonowany.

Jeśli o to chodzi to zgadzam się w 100 %.
Mam dość impulsywny charakter i czasem nie wytrzymuję i tez wrzeszczę, ale
na ogół dążę do tego aby swoje sprawy załatwili pomiędzy sobą i się nie
wtrącam.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2005-07-26 06:38:54

Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Old Rena" napisała
> Pewnie w każdym momencie tej sytuacji mogła zrobić coś inaczej. Albo i ze
> dwa lata temu... Albo jeszcze wcześniej, żeby chłopiec nie stał się z
> natury obrażalski, impulsywny i uparty.
> Ja po takiej historii pewnie bym porozmawiała z synem przed snem. Bez
> oskarżeń, bez pytań "dlaczego". O sobie, o tym jak się o niego bałam i o
> jego siostrę, jak mi przykro, gdy się drażni z siostrą... Jak mi miło, gdy
> się zgodnie bawią i jestem z niego wtedy dumna. I takie tam, byle
> prawdziwe.
> To zadziwiające, swoją drogą... znamy nasze dzieci jak łyse konie
> właściwie. Wiemy jak reagują w sprawdzonych już uprzednio sytuacjach... i
> zdarza nam się tak idiotycznie zachować, że zamiast uspokoić atmosferę
> doprowadzamy do burzy, jak w opisanej scenie.
> IMO mamie przydała by się refleksja, spokojne spojrzenie na siebie i swoje
> dzieci. Przemyślenie innych sposobów reakcji na przyszłość. Może
> poświęcenie w ciągu dnia wyłącznej uwagi starszemu dziecku choćby przez
> pół godziny... Może wieczorne czytanie jego ulubionych książek...
> Mnie jest łatwo mówić, mam jedynaka.

A piszesz, jakbyś wychowała dużo więcej:)
Mnie też się wydaje, że w takiej sytuacji warto poczekać aż wszyscy trochę
ochłoną. Moje dzieci zresztą często same wtedy przyznają mi rację i mówią,
że właściwie sami nie wiedzą, dlaczego tak się zachowali. Poniosło ich, a
tego, co było już się nie da odwrócić.
I też raczej czekałabym z ewentualnym objeżdżaniem delikwenta do momentu gdy
będziemy sami. Chyba żeby mnie poniosło;) Ale na pewno nie robiłabym tego po
to, żeby widz poczuł się usatysfakcjonowany.

Małgosiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Spotkanie trójmiejskiej frakcji psd
[ANKIETA] Alergie pokarmowe u dzieci
nastolatki
zajęcia w glinie...
TATRALANDIA-poleccie kwatery...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »