Data: 2004-09-25 21:46:28
Temat: Re: Potrzebuje sie poradzic/Dlugie, bardzo dlugie
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
boletus wrote:
> > Wolnosc w USA??? Wolne zarty :-(
> > Przepis na przepisie, przepisem pogania.
> >
> > Pozdrowienia,
> > Michal
>
> I dobrze, przynajmniej nie podskakujesz;-)
>
> Pozdrawia swobodnie boletus
W zaleznosci od Stanu i Powiatu w ktorym sie mieszka, podlega sie roznym
przepisom. W stanie Wyoming, gdzie na terenie wielkosci Polski mieszka
375 tysiecy ludzi, przepisy, poza federalnymi, sa minimalne.W Kaliforni
trudno wyjsc z domu nie potykajac sie o nieprawdopodobna ilosc
przepisow, ograniczen, praw. Teraz mieszkam w Stanie Washington, gdzie
jest do wytrzymania. Np. moge sobie postawic jakikolwiek budynek, nawet
wieze, jesli tylko powierzchnia wynosi ponizej 400 stop kwadratowych,
czyli 40 metrow kw.. Moge tez kopac stawy, rowy, zakladac drogi, ciagnac
elektrycznosc, telefon, bez zadnych papierow czy pozwolen. Moge miec
zwierzeta, albo sklep, albo szklarnie, albo kilka stanowisk dla wozow
kampingowych, albo szambo, no i mnostwo innych rzeczy, na ktore w innych
Stanach, czy w Polsce, trzeba miec papier.
Mimo straszliwego spadku poziomu gospodarki, nauczania, i ogolnej
degrengolady nizszych warstw spolecznych podatnych na propagande i
bezwzgledna polityke strachu, jest tu ciagle jeszcze ciekawie, bo
wystarczy wylaczyc wiadomosci w radio czy telewizji, i zycie toczy sie
nadal.
Dzis wrocilam do domu po 5 godzinach zbierania z 5-galonowym (20 litrow)
wiadrem kurek (cantharellus cibarius).
Magdalena Bassett
|