> Hmm. Mógłbym spytać co Ci się gotuje ,ale to też byłoby dwuznaczne ;-)
> W każdym razie zmierz gorączkę , choć nie słyszałem aby w człowieku coś
się
> gotowało poniżej 100 stopni Celsjusza - no chyba ,że ciśnienie znacząco
> wzrosło ;-)

Przeca nie napisałem, że we mnie zawrzało!!!
Nieprawdaż?

Ale i tak punkt dla Ciebie bo tak naprawdę chodziło mi oto, iż winno być:
bulgoce (bulgocze).
A ciśnienie wzrasta tak a propos, więc może to było poprawnie?
;-)

Wybaczcie, że na tej grupie, ale skąd Krzysztofie wiesz, że jeśli coś jest
ugotowane to w 100 st. C?
Przecież, to skąd inąd absurd [przynajmniej w sensie kulinarnym].
Gotowanie nie zawsze oznacza temperaturę 100 st.C. Nieprawdaż?
Jest wiele [...] gdzie temp. gotowania 70 st. C zabija wszelkie walory.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Then break some."




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/