| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2010-04-17 12:11:11
Temat: Re: PozegnanieDnia Sat, 17 Apr 2010 14:09:08 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Sat, 17 Apr 2010 13:59:15 +0200, Ender napisał(a):
>
>> W dniu 2010-04-17 13:55, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 17 Apr 2010 13:45:30 +0200, Ender napisał(a):
>>>
>>>
>>>> Chyba uważam za skarnie nierozsądne zmuszać siebie i rodzinę
>>>> do takiego dyskomfortu, jednakże jeśli takie siupy
>>>> są ci potrzebne do integracji twojej osobowości w formie i treści
>>>> jakie tu pokazujesz, to chyba kompensują one jakoś
>>>> te chwilowe braki rozsądku :-))
>>>
>>> No popacz, ile mamy głupców w Polsce, co pojechali odstać te długie
>>> godziny.
>>> :-/
>>>
>>> Z racji, że ja np akurat tam nie byłam, miałabym być w ten sposób
>>> mechanicznie zaliczona do tych "mondrych/rossondnych", co nie pojechali???
>>> - dzięki, obejdzie się.
>>
>> W podróż bez piciu i papu?
>> Bez pysznej kawy w termicznym kubku i świeżego pieczywa?
>> eeetam, na pewno byś o tym pomyślała ;-)
>> ENder
>
> Ja na pewno, ale ja to na wsi mieszkam, gdzie człek często musi liczyć
> bardziej na swoją zaradność niż cywilizacyjne udogodnienia. Mieszkaniec
> dużego miasta jednak ma prawo liczyć, że w innym dużym mieście też są
> sklepy/bary/restauracje. Nie mówię, żeby jakieś budki z hotdogami na placu,
> co to to nie, mogłoby się to kojarzyć z festynem jakim... A i z przykrego
> doświadczenia wiem, że w takich wzniosłych chwilach pojawia się w
> niektórych ludziach instynkt sprzedawcy rąbanki, co się odbija na cenach
> żywności, a nie wszyscy zwykli normalni ludzie mogą/umieją to
> pojąć/przewidzieć... więc się akurat Chirkowi nie dziwię, że został z tym
> jednym batonem... Pamiętasz scenę sprzedaży cukierków w "Pianiście"? "-
> Dwadzieścia złotych! - Za jeden cukierek??? - Dwadzieścia złotych!"
> To samo widzę w cenach za miejsce hotelowe w Krakowie. Hotelarze dysponują
> w tej chwili rąbanką. "Tera je wojna,
kto
> handluje, ten żyje!"
j.w.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2010-04-17 12:11:59
Temat: Re: Pozegnanie
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hqc8do$isc$2@inews.gazeta.pl...
> Dnia 2010-04-17 13:51, niebożę Ghost wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>>
>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:hqc0p1$n4f$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>>> news:hqbkip$675$1@mx1.internetia.pl...
>>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>>> news:hqbeu5$7g4$1@news.onet.pl...
>>>>> Właśnie wróciłem. Warszawa, Pałac Prezydencki. Pożegnanie państwa
>>>>> Kaczyńskich. Właśnie wróciłem z Warszawy. 10 godzin stania, żeby
>>>>> przejść obok trumien. Proszono, żeby nie przyklękać- szkoda czasu.
>>>>> Potężne tłumy ludzi.
>>>>
>>>> Do prezydenta Kaczorowskiego oczywiscie nie zajrzales.
>>>
>>> Wiesz- po ponad(!) 10 godzinach stania o 1 snickersie z żoną i synem,
>>> o godzinie 23:00- nie byliśmy w stanie.
>>
>> Bylo zaczac od Kaczorowskiego - tam nie ma Wszystkich Prawdziwych
>> Polakow, pustki prawie.
>
> Bo to jest jakoś tak: elita, czyli prezydent z żoną... a potem długo długo
> nic...
A po drugiej stronie (tam gdzie ZOMO) łżeelita.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2010-04-17 12:18:19
Temat: Re: PozegnanieUżytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hqc70q$9ph$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-04-17 13:38, Chiron pisze:
>> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
>> wiadomości news:hqc6bd$dpu$1@inews.gazeta.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>> vonBraun- napisałem- ponad 10h stania o jednym snickersie (i napojach),
>>>> zmarznięci, zmęczeni- godzina 23, i jeszcze trzeba wracać do samochodu
>>>> (na Saskiej Kępie) i wracać do Łodzi. Sorry.
>>>
>>> Jestes bohaterem!
>>> Rownie bezmyslne przedswiewziecie, co wyprawa tylu waznych osob w 1
>>> samolocie.
>>> Nie doslyszales w mediach, ze 10 godzin sie stoi? I ze warto miec moze
>>> jakas 1 kanapeczke, RedBulla i sweterek?
>>> I.
>>
>> Liczyłem, że to wszystko da radę kupić na miejscu:-(
>
> Jeśli to prawda (ponad 10h stania o jednym snickersie),
> to ja także jestem lekko zszokowany.
> Chyba uważam za skarnie nierozsądne zmuszać siebie i rodzinę
> do takiego dyskomfortu, jednakże jeśli takie siupy
> są ci potrzebne do integracji twojej osobowości w formie i treści
> jakie tu pokazujesz, to chyba kompensują one jakoś
> te chwilowe braki rozsądku :-))
> ENder
Napiszę więcej...Ja pracowałem, więc dojechałem później. Moja żona i młodszy
syn byli spiritus movens tego przedsięwzięcia. Niczego nie przywiozłem- bo
nie powiedzieli mi, żebym przywiózł. Jak dojeżdżałem, to oni myśleli, że
właśnie za chwilkę wejdą, a ciotka czekała na nas z jedzonkiem. Niestety- to
jeszcze kilka godzin potrwało.
Więcej jeszcze- ja ich namawiałem do rezygnacji (zziębnięci, głodni)-
a_żona_i_syn_mówili_zdecydowanie_nie.
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2010-04-17 12:21:41
Temat: Re: PozegnanieUżytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hqc7di$p82$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hqc0p1$n4f$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>> news:hqbkip$675$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>> news:hqbeu5$7g4$1@news.onet.pl...
>>>> Właśnie wróciłem. Warszawa, Pałac Prezydencki. Pożegnanie państwa
>>>> Kaczyńskich. Właśnie wróciłem z Warszawy. 10 godzin stania, żeby
>>>> przejść obok trumien. Proszono, żeby nie przyklękać- szkoda czasu.
>>>> Potężne tłumy ludzi.
>>>
>>> Do prezydenta Kaczorowskiego oczywiscie nie zajrzales.
>>>
>>>
>>
>> Wiesz- po ponad(!) 10 godzinach stania o 1 snickersie z żoną i synem, o
>> godzinie 23:00- nie byliśmy w stanie.
>
> Bylo zaczac od Kaczorowskiego - tam nie ma Wszystkich Prawdziwych Polakow,
> pustki prawie.
Wiesz, może i tak. A Ty byłeś oddać cześć Kaczorowskiemu?
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2010-04-17 12:28:51
Temat: Re: PozegnanieUżytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hqc7ef$pi8$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:9toasok63yjj$.1n9d3kumntzzr$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 17 Apr 2010 11:58:57 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>>> news:hqbkip$675$1@mx1.internetia.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>>> news:hqbeu5$7g4$1@news.onet.pl...
>>>>> Właśnie wróciłem. Warszawa, Pałac Prezydencki. Pożegnanie państwa
>>>>> Kaczyńskich. Właśnie wróciłem z Warszawy. 10 godzin stania, żeby
>>>>> przejść
>>>>> obok trumien. Proszono, żeby nie przyklękać- szkoda czasu. Potężne
>>>>> tłumy
>>>>> ludzi.
>>>>
>>>> Do prezydenta Kaczorowskiego oczywiscie nie zajrzales.
>>>>
>>>>
>>>
>>> Wiesz- po ponad(!) 10 godzinach stania o 1 snickersie z żoną i synem, o
>>> godzinie 23:00- nie byliśmy w stanie.
>>
>> Ghost zajrzał jak myślę.
>
> Odpowiedzialbym Ci, ale splonkowalas, wiec nie ma sensu.
Ja też Cię splonkowałem- wydało mi się bez sensu rozmawianie z człowiekiem,
który skonfrontowany z faktami niepasującymi do jego wyobrażeń odpowiada
tekstem "faszystowskie strony". Jak Ty je rozpoznajesz- czort wie. Może po
zapachu, albo kolorze? Bo ja mam wrażenie, że faszystowskie to te, gdzie są
podawane fakty, których nie chcesz znać:-)
No ale może Cię po prostu poniosły emocje?
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2010-04-17 12:29:01
Temat: Re: PozegnanieIkselka pisze:
> Mieszkaniec
> dużego miasta jednak ma prawo liczyć, że w innym dużym mieście też są
> sklepy/bary/restauracje.
Mozesz nie uwierzyc, ale w Wa-wie jest kilka sklepow/barow/restauracji.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2010-04-17 12:31:05
Temat: Re: PozegnanieGhost pisze:
>
> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:hqc7uu$j0l$1@inews.gazeta.pl...
>> Ikselka pisze:
>>> Z racji, że ja np akurat tam nie byłam
>>
>> Nie moge uwierzyc, ze tam nie bylas.
>> Kto, jak kto, ale TY?
>
> To jest nic, w teraz TV msza a ona klepie w necie.
To tez jest dziwne. Nawet ja ogladam te msze. Moze ixi tez ma tiwi obok?
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2010-04-17 12:32:41
Temat: Re: PozegnanieEnder pisze:
> I tak dobrze, że zjadł chociaż tego batona, a nie postanowił zarobić
> na tak gwałtownej pewnie zwyżce jego wartości.
Pewnie jeszcze z rodzina musial sie nim podzielic.
Dobrze, ze Chiron przezyl w ogole te wyprawe.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2010-04-17 12:34:12
Temat: Re: PozegnanieChiron pisze:
> Napiszę więcej...Ja pracowałem, więc dojechałem później. Moja żona i
> młodszy syn byli spiritus movens tego przedsięwzięcia. Niczego nie
> przywiozłem- bo nie powiedzieli mi, żebym przywiózł.
Bo mieli wyciszone komorki? ;-)
> Więcej jeszcze- ja ich namawiałem do rezygnacji (zziębnięci, głodni)-
> a_żona_i_syn_mówili_zdecydowanie_nie.
Skoro juz tyle sie wystali, to rzeczywiscie szkoda.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2010-04-17 12:35:28
Temat: Re: PozegnanieOn 2010-04-17 13.54, Ghost wrote:
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1p7yd6pbdwjx3.ci8ns274y1yp$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 17 Apr 2010 07:24:55 +0200, Robakks napisał(a):
>>
>>> Ciekawostką jest nowy obyczaj przyklękania przed zmarłym,
>>> przed którym za życia nikt nie przyklękał.
>>
>> To nie jest nowy obyczaj. Przed Kościuszką też klękali. I przed
>> Piłsudskim.
>> I przed królami.
>> No ale skontmiałbyśtowiedzieć?
>
> Puknij sie w ta swoja pusta, rowna robaczywej, glowke - tam jest krzyz i
> to przed nim klekaja.
Istnieje obowiązek klękania przed krzyżem? Zwyczaj nakazuje tak robić?
Czy raczej: jeśli wszyscy klękają to i ja se klęknę...
Mniejsza o to. Demokracja Polski jest dopiero w powijakach. Chowanie
prezydentów to w zasadzie nowość dla Polaków. Inna sprawa, że gdyby ów
prezydent umarł śmiercią naturalną, to reakcje narodu byłyby zupełnie inne.
A tak? Jeśli słyszymy w TV, że ktoś porównuje śmierć Kaczyńskiego do
śmierci angielskiej Diany, to odzywa się w nas chęć pokazania, że Polak
potrafi... jeszcze lepiej!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |