Magdalena Bassett napisał(a):

> Dzieki. Czasem sie oplaca, czasem nie. My zaczynalismy z zalozeniem, ze
> najlepsze pieniadze robi sie na sprzedawaniu farm lawendowych, a nie
> lawendy. I tak wyglada, ze obserwacja sie sprawdzi. Mamy wycene na
> ziemie i dom jako takie, lub jako farma z businessem, i okazuje sie, ze
> calkiem niezle bedziemy zaplaceni za te cztery lata pracy bez
> wytchnienia. Szkoda, ze zycie jest takie krotkie, bo ja mam kilkanascie
> pomyslow, ktorych nie zdaze zrealizowac :)
Rany, Magda ja cię podziwiam;-)Ostatnio zastanawiałam się jakby to było
gdybyśmy sprzedawali dom. Dom jestem w stanie sobie wyobrazic w obcych
rekach. Ogrodu.. nigdy;-(
--

Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/