Ja tego w ogóle nie widzę. Przecież na dyplomie jest określona dziedzina, w
> której uzyskało się tytuł magistra.
Wiesz co - szczerze mowiąc takich ludzi jak Ty własnie sie boję.Jak to sie
dzieje ze np w Daniii gdzie edukacja stoi na najwyzszym poziomie ludzie moga
sobie w ciagu całych studiów zmieniac ile raxy tylko chca kierunek studiów i
jest to traktowane łacznie i człowiek po 3 latach biologii moze sie w
zrezultacie bronic z filologii?
Moim zdaniem, jeżeli ktoś
> przystępuje do egzaminu magisterskiego na wydziale filozofii, to musi
> wcześniej zdać wszystko, co obejmuje program filozofii.
Znam wiecej niz jedną osobe która tak zrobila ale nie mam z nimi kontaktu i
jakos nie sadze zeby musieli od nowa zaliczac wszystko.
Ale grunt to trzymac sie standardów sprzed 30 lat...
Pozdrawiam
ntrust

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl