Data: 2001-09-05 06:54:08
Temat: Re: Pracoholik
Od: "Vetch" <v...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hej !
Użytkownik "roblop" <r...@f...onet.pl> napisał
> Do pracy przyszedłem wczoraj o 9.00 a skończyłem dzisiaj o 1.00 w nocy.
>[...]
> Czy jestem pracoholikiem ?
Raczej tak :-)
Ale być może Ci minie...
Musisz zastanowić się, jaki sens ma Twój wysiłek, bo rozumiem,
że chcesz aby Twoja praca była wykonywana jak najlepiej.
Więc zwróć uwagę, czy ktoś docenia, to co robisz i czy nadmierne poświęcenie
z Twojej strony jest wogóle potrzebne.
Wiem, na początku wydaje się, że nikt inny nie zrobi "tego" lepiej, ale
to tylko złudzenie.
Czasem trzeba wrzucić "luz" i łagodnie "zaniedbać" pewne sprawy :-)
To dobra, aczkolwiek niebezpieczna metoda, ale wtedy wyłazi,
co tak naprawdę należy wykonać, a co można pozostawić.
No i poza tym, jeśli nikt nie goni Cię do pracy, a sam narzucasz sobie
to zabójcze tempo, to musisz wyluzować, inaczej... no cóż...
... drewniane pudełeczko już blisko ;-)
Jeden mój kolega mówił
"nadgorliwość gorsza od faszyzmu" ;-)
Pozdrówka
by
Vetch
;-)
|