Praga

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-04-03 13:18:25

Temat: Praga
Od: <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Mam prosbe. Wybieram sie do Pragi. Czy moglabym was prosic o podzielenie sie
wiedza na temat miejsc gdzie warto pojsc zjesc?
Pozdrawiam!
Agnieszka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-04-03 17:01:54

Temat: Odp: Praga
Od: "Agatka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

bylam w Pradze pare dobrych lat temu, ale jedyne co pamietam z pobytu
(oprocz mostu sw. Waclawa) to restauracja "U Kalicha", co jednak mozna
przetlumaczyc jak "U wojaka Szwejka". Jest ona polozona nieco na uboczu, ale
atmosferka i jedzonko pyszne. Przywiozlam sobie dwa kufle do piwa z
Szwejkiem, a wiec widac jaki charakter ma knajpka.
Niestety nie dysponuje adresem, ale mysle, ze w kazdym szanujacym sie
przewodniku powinien byc opis.

Milej podrozy

Pozdrowienia
Agatka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-04 07:05:33

Temat: Re: Praga
Od: "Sorel" <k...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agatka" <a...@p...onet.pl> napisał ...
> Witam,
>
> bylam w Pradze pare dobrych lat temu, ale jedyne co pamietam z pobytu
> (oprocz mostu sw. Waclawa) to restauracja "U Kalicha", co jednak mozna
> przetlumaczyc jak "U wojaka Szwejka". Jest ona polozona nieco na
uboczu, ale
> atmosferka i jedzonko pyszne. Przywiozlam sobie dwa kufle do piwa z
> Szwejkiem, a wiec widac jaki charakter ma knajpka.
> Niestety nie dysponuje adresem, ale mysle, ze w kazdym szanujacym sie
> przewodniku powinien byc opis.

Witam również.
Nie chciałbym być niegrzeczny, ale przetłumaczenie, nawet baaardzo luźne
nazwy "U Kalicha" na "U wojaka Szwejka" ma się jak pięść do nosa. Nie
chodzi mi tu o sprawy językowe, ale "U Kalicha" to obrzydliwa komercha
nastawiona na (nadzianych) turystów. Opisywana przez Haska w "Dobrym
Wojaku Szwejku" knajpa "U Kalicha" w rzeczywistości nie istniała, na jej
miejscu była w owym czasie fabryka zabawek prowadzona w ramach
resocjalizacji przez więźniów. Hasek zastosował tu coś takiego, co
nazywa się "fikcją literacką", a bracia Czesi wykorzystali to w celach
komercyjnych i dlatego otwarto właśnie "U Kalicha". Osobiście nie
polecam - drogo i niesympatyczna obsługa.
Poza tym kufle ze Szwejkiem w Pradze, to raczej nic rewelacyjnego. Coś
jak oscypki w Zakopcu, albo okropne hafty kaszubskie w Kartuzach.
No i jeszcze jedno: nawet rodowici prażanie mieli problemy z określeniem
miejsca, gdzie jest "U Kalicha". Sprawiali wrażenie, jakby słyszeli tę
nazwę po raz pierwszy.
Ale żeby nie było, że tylko krytykuję, to muszę też coś polecić: dwie
knajpy w Pradze mają u mnie priorytet. Pierwsza, to "U Hroha" ("Pod
Krokodylem"). Malutki dwusalowy przybytek (ulicę podam jutro, bo nie
pamiętam) niedaleko ambasady brytyjskiej. Rewelacyjny klimat, wyśmienite
"grilowe koleno", czyli golonka z rusztu podawana na dębowej desce oraz
nieprzyzwoicie tanie piwo. Wady: mało miejsca (trzeba rezerwować
najlepiej na dzień naprzód) i dużo dymu z papierosów. Ceny jak na
okolicę śmiesznie niskie: porcja golonki (fest porcja) cirka ebaut 15
złotych + piwko 2 złote...
Drugi przybytek, to "U Vojvodu" przy ulicy U Vojvodu. Z pozoru mała, ale
w głębi znajdują się schody prowadzące do wielkiej sali, z dużą ilością
miejsc i typową czeską muzyką graną na żywo! Repertuar potraw zbliżony
do "Hroha", ja jako wielbiciel golonek tam również hołduję "grillowemu
kolenu". Porcja godziwa kosztuje 140 koron, a piwo, Pilsnerek, za kufel
też około 2 złotych. Dla Pań polecam "tmnego" Gambrinusa, również
rewelacyjny, chociaż ja nie gustuję w tego rodzaju piwach. Można go
"złamać" z Pilsnerem, wtedy w kufelku mamy wyśmienity balsam dla
podniebienia. Co ciekawe, na stolikach, na specjalnych podstawkach wiszą
wielkie precle (gratis), idealne do piwa.
Można również przejśc się do "U Kocoura" - super przybytek, pełen piwa i
dobrego papu.
Generalnie trzeba szukać raczej w małych, wąskich uliczkach, tam zawsze
coś się znajdzie. I nie zawsze blisko "centrum" musi oznaczać drogo.

Rozpisałem się, ale myślę, że może przydadzą się komuś moje wywody.

pozdrawiam, życząc miłych kulinarnych przeżyć.
Sorel.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-04 12:10:36

Temat: Re: Praga
Od: Joanna S. <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam!
> Mam prosbe. Wybieram sie do Pragi. Czy moglabym was prosic o podzielenie sie
> wiedza na temat miejsc gdzie warto pojsc zjesc?
> Pozdrawiam!
> Agnieszka

W Pradze polecam knajpki - restauracje, ktore na pierwszy rzut oka przyjemnie nie
wygladaja. Klimat jest jednak przecudowny - drewniane stoly, obrusy, kiczowate obrazy

na scianach, dookola pelno opaslych facecikow z megakuflami piwa, ludowa muzyczka...

Takie knajpy sa niesamowicie tanie (jak kiedys polskie GS-y), menu zreszta zawsze
wisi
na drzwiach badz w oknie. Takie restauracyjki zazwyczaj znajduja sie na peryferiach,
ale jak ostatnio bylam w Pradze to znalazlam kilka nawet pare krokow od centrum i
byly
tak samo tanie. O ile pamietam dobry obiad mozna zjesc juz za 70-80 koron.

Polecam goraco czeski smazony ser.

Aska :)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-04 18:28:26

Temat: Re: Praga
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

<a...@p...onet.pl> wrote:

> Witam!
> Mam prosbe. Wybieram sie do Pragi. Czy moglabym was prosic o podzielenie sie
> wiedza na temat miejsc gdzie warto pojsc zjesc?
> Pozdrawiam!
> Agnieszka

Zajrzyj do "Obecniho Domu", miejskiego domu reprezentacyjnego,
dekorowanego przez mistrzow czeskiej secesji i niedawno odnowionego.
Jest w samym centrum, przy placu Republiki, obok bramy Prochowej, kolo
stacji metra. Po zwiedzeniu (lub przed, albo nawet bez zwiedzania)
mozna zjesc albo w restauracji na gorze, albo -- co polecam -- na dole w
piwnicy pilznenskiej, w ktorej daja to samo, tylko skromniej podane i w
mniejszym wyborze, co na gorze. Polecam zupe z borowikow, gulasz
wiedenski, kaczke po staroczesku i poledwice (svickova) w smietanie.

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-05 06:02:54

Temat: Re: Praga
Od: Grzegorz M. Mucha <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sorel napisal byl:
> też około 2 złotych. Dla Pań polecam "tmnego" Gambrinusa, również
^^^^^^^^^ tmavego !

Co do mnie, w Pradze przewaznie zywie sie w hostincach - tak jak bylo
wczesniej, zdarzalo mi sie zjesc obiad dla dwoch osob+piwo za cale 15
koron. A ze ostatnio trafilem przy tym na mecz hokejowy Czechy-Szwecja,
klimat w knajpie byl co najmniej ciekawy.
Co do smazonego sera, to jest tez cos takiego jak 'smazeny Hermelin' - to
taki czeski camembert, ale z tatarska omaćka jest super.
'U Kalicha' to rzeczywiscie obrzydliwa komercha.

Aha - z nieco mniej typowych rzeczy, polecam herbaciarnie 'Dobra ćajovna'
na pl. Vaclava i 'U zeleneho czaje' - nie pamietam ulicy, w kazdym razie na
Malej Stranie idac prosto od Mostu Karola.
W tej pierwszej herbate wybieralismy przez .. pol godziny? Ale warto bylo -
choc moze byc tloczno.
W drugiej z nich goraco polecam wszystkie ich herbatki-wynalazki, w
szczegolnosci 'jablkowy sen' czy 'burzliwy dzien'. Zreszta wszedzie jest
pelno knajpek, do ktorych mozna wpasc na kawe czy piwo (i duza czesc nie
jest w piwnicach - w tej chwili mam prawie alergie i wstret do piwnic).

--
Grzegorz Mucha <m...@t...pl> ICQ #91619595, tel.(502)261417
----------------------------------------------------
------------
Quidquid id est, timeo Danaos et dona ferentes.
Wergiliusz, "Eneida"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-05 07:27:38

Temat: Re: Praga
Od: "Sorel" <k...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz M. Mucha" <m...@t...pl> napisał ...
> Sorel napisal byl:
> > też około 2 złotych. Dla Pań polecam "tmnego" Gambrinusa, również
> ^^^^^^^^^ tmavego !

Ano!

[...]
> zdarzalo mi sie zjesc obiad dla dwoch osob+piwo za cale 15
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

15 koron ? A może 150??? Tam jest tanio, ale żeby obiad dla dwóch osób
za niecałe dwa złote????
Chiba cuś pokręciło się...

Sorel.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-05 12:59:59

Temat: Re: Praga
Od: <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> <a...@p...onet.pl> wrote:
> Witam!
Dziekuje wam barrrrdzo serdecznie!
Spisalam wszystkie adresy i na pewno zajrze w te miejsca ;-)
Ta lista jest nie tylko smakowita, jest tez bardzo sloneczna!
Pozdrawiam!
Agnieszka

> > Witam!
> > Mam prosbe. Wybieram sie do Pragi. Czy moglabym was prosic o podzielenie sie
> > wiedza na temat miejsc gdzie warto pojsc zjesc?
> > Pozdrawiam!
> > Agnieszka
>
> Zajrzyj do "Obecniho Domu", miejskiego domu reprezentacyjnego,
> dekorowanego przez mistrzow czeskiej secesji i niedawno odnowionego.
> Jest w samym centrum, przy placu Republiki, obok bramy Prochowej, kolo
> stacji metra. Po zwiedzeniu (lub przed, albo nawet bez zwiedzania)
> mozna zjesc albo w restauracji na gorze, albo -- co polecam -- na dole w
> piwnicy pilznenskiej, w ktorej daja to samo, tylko skromniej podane i w
> mniejszym wyborze, co na gorze. Polecam zupe z borowikow, gulasz
> wiedenski, kaczke po staroczesku i poledwice (svickova) w smietanie.
>
> Wladyslaw

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-06 09:18:23

Temat: Re: Praga
Od: Grzegorz M. Mucha <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sorel napisal byl:

> 15 koron ? A może 150??? Tam jest tanio, ale żeby obiad dla dwóch osób
> za niecałe dwa złote????
> Chiba cuś pokręciło się...

Cuś mnie się pokręciło.

--
Grzegorz Mucha <m...@t...pl> ICQ #91619595, tel.(502)261417
----------------------------------------------------
------------
Quidquid id est, timeo Danaos et dona ferentes.
Wergiliusz, "Eneida"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry