Strona główna Grupy pl.rec.dom Pralka - wyłączanie z gniazdka, zakręcanie wody

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pralka - wyłączanie z gniazdka, zakręcanie wody

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-12-11 10:25:40

Temat: Re: Pralka - wyłączanie z gniazdka, zakręcanie wody
Od: "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

RoboD <r...@p...onet.pl> napisał(a):

> Miałem także zdarzenie piorunowe, które kilka lat temu zepsuło mi TV
> i magnetowid, ale mimo tego nie popadam w paranoję.

Po co od razu o paranojach? Pytałeś, po co wyłączać pralkę. A wybór czy to
robić, czy nie, należy do ciebie. Są po prostu sytuacje, kiedy bez
telewizora można sobie poradzić, a bez pralki nie. I nie zawsze są
możliwości, żeby ją tego samego dnia kupić. Gdyby ci wysiadła późną
jesienią, tego samego dnia, elektronika w kotle c.o., lodówka, kuchenka,
pralka i magnetowid - miałbyś lekką paranoję, gwarantuję. No i oczywiście
gdybyś spłacał kredyty na budowę domu i montaż instalacji. :-(

Ania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-12-11 11:26:42

Temat: Re: Pralka - wyłączanie z gniazdka, zakręcanie wody
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes

Użytkownik "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał

> Ja z prądu wyłączam, za to wody nie odcinam :-))

Lodówkę też z prądu wyłączasz na wszelki wypadek?

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-12-11 11:56:25

Temat: Re: Pralka - wyłączanie z gniazdka, zakręcanie wody
Od: Michał Sobkowski <m...@f...adres.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 12/11/2006 11:25 AM, czeremcha napisał(a):

>>Miałem także zdarzenie piorunowe, które kilka lat temu zepsuło mi TV
>>i magnetowid, ale mimo tego nie popadam w paranoję.
>
>
> Po co od razu o paranojach? Pytałeś, po co wyłączać pralkę. [...]

Zalecenie wyciągania wtyczki z pewnością nie pochodzi z obawy o burze,
lecz o zabezpieczenie się przed procesami w wypadku szkód od
uruchomienia pralki przez dziecko, samozapłon od zwarcia itp.

Michał
--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-12-11 13:22:40

Temat: Re: Pralka - wyłączanie z gniazdka, zakręcanie wody
Od: Andrzej Seneczko <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

RoboD napisał(a):

> Zmieniłem właśnie starą pralkę Polara na Whirlpool AWM 6102. Czytam
> instrukcję i takie przemyślenia mnie nachodzą... Producent pisze, aby
> po każdym użyciu wyłączać sprzęt z gniazda elektrycznego i zakręcać
> zawór czerpalny wody.

ja przyznam sie ze tak robie za kazdym razem
mam mala lazienke w zwiazku z czym wszystko stoi blisko siebie
jakos dziwnie i nie pewnie bym sie czul wychodzac mokry spod prysznica
wiedzac ze pralka jest pod napieciem sieci, ponadto sluzy jako polka
wiec czesto sie jej dotyka, jak wiadomo pralka to taki sprzet ze tam
wszystko sie rusza, zawsze to kablek moze sie przetrzec
niby sa zabezpieczenia, ale ile to pralek niestety ubilo ludzi i nie
wszyscy maja bezpieczniki roznicowopradowe

--
Pozdrawiam Andrzej
Puławy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-12-11 16:40:34

Temat: Re: Pralka - wyłączanie z gniazdka, zakręcanie wody
Od: RoboD <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 11 grudzień (poniedziałek) kiedy o godz. 11:25, na pl.rec.dom,
czeremcha napisał(a):

> Po co od razu o paranojach?...

Odniosłem się do wyłączania wszystkiego za każdym razem, bez względu na
to, czy jest ewentualna szansa na zaistnienie pioruna. Szansa na to, że
uszkodzeniu ulegną wszystkie wymienione przez Ciebie sprzęty, przy awarii
nie związanej z wyładowaniem atmosferycznym są tak nikłe, że wyłącznie
wszystkiego uważam właśnie za paranoję. Fakt, taka paranoja może
uchronić mnie przez poważnym uszczerbkiem finansowym, ale tak jak
napisałaś, jest to mój wybór.


--
----------------------------------------------------
------------------
Pozdr Robert
Tlen: robod68[at]tlen.pl; GG: 1590409
(_usuń spamtrap_)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-12-11 20:05:13

Temat: Re: Pralka - wyłączanie z gniazdka, zakręcanie wody
Od: RoboD <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 11 grudzień (poniedziałek) kiedy o godz. 14:22, na pl.rec.dom, Andrzej
Seneczko napisał(a):

> ja przyznam sie ze tak robie za kazdym razem
> mam mala lazienke w zwiazku z czym wszystko stoi blisko siebie
> jakos dziwnie i nie pewnie bym sie czul wychodzac mokry spod prysznica
> wiedzac ze pralka jest pod napieciem sieci, ponadto sluzy jako polka
> wiec czesto sie jej dotyka, jak wiadomo pralka to taki sprzet ze tam
> wszystko sie rusza, zawsze to kablek moze sie przetrzec
> niby sa zabezpieczenia, ale ile to pralek niestety ubilo ludzi i nie
> wszyscy maja bezpieczniki roznicowopradowe

Tu jak najbardziej widzę sens wyłączania. Ja mam jednak pralkę w kuchni,
schowaną pod blatem i za drzwiczkami.

--
----------------------------------------------------
------------------
Pozdr Robert
Tlen: robod68[at]tlen.pl; GG: 1590409
(_usuń spamtrap_)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-12-15 12:29:43

Temat: Re: Pralka - wyłączanie z gniazdka, zakręcanie wody
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"RoboD" <r...@p...onet.pl> wrote in message
news:1a0xzmlpklrog$.dlg@robert.dz...

> Producent pisze, aby
> po każdym użyciu wyłączać sprzęt z gniazda elektrycznego i zakręcać
> zawór czerpalny wody.

To może jak ktoś pierze raz na 2 tygodnie. Ja piorę co drugi dzień - nie mam
czasu na takie zabiegi. Wyłączam prąd (korki) i wodę (główne zawory w
mieszkaniu) i dopływ gazu wyłącznie przed wyjazdem na długi urlop.
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-12-15 21:41:04

Temat: Re: Pralka - wyłączanie z gniazdka, zakręcanie wody
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"RoboD" <r...@p...onet.pl> wrote in message
news:1a0xzmlpklrog$.dlg@robert.dz...
> Witam!
>
> Zmieniłem właśnie starą pralkę Polara na Whirlpool AWM 6102. Czytam
> instrukcję i takie przemyślenia mnie nachodzą... Producent pisze, aby
> po każdym użyciu wyłączać sprzęt z gniazda elektrycznego i zakręcać
> zawór czerpalny wody. O ile to drugie zalecenie mogę jeszcze zrozumieć,
> to jaki sens ma odcinanie dopływu prądu?
> BTW jak stosujecie się do w/w zaleceń. Przyznam się, że przez prawie
> 13-to letni okres używania poprzedniej pralki, nie wyłączałem jej
> z gniazdka wcale, zawór wodny zakręciłem może trzy, cztery razy.

Nie ma zabezpieczenia przed nagłym wypływem wody? Takie zgrubienie na
przyłączu do wody blisko miejsca podłączenia do zaworu? Załóż zawór kulowy -
starczy 1/2 cala, do wylotu syfon podtynkowy pralkowy - na wysokości 60 do
80 cm nad poziomem.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-12-15 21:45:05

Temat: Re: Pralka - wyłączanie z gniazdka, zakręcanie wody
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:elgvgf$e4l$1@inews.gazeta.pl...

> Ja z prądu wyłączam, za to wody nie odcinam :-))

Ja tylko podczas burz. Można w elektrycznych sklepach kupić zabezpieczenie
przed przepięciami., polecam. Są takie, że trzeba wymieniać wkładki i są
powtarzalne.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-12-16 11:40:36

Temat: Re: Pralka - wyłączanie z gniazdka, zakręcanie wody
Od: BartekK <s...@d...org> szukaj wiadomości tego autora

RoboD napisał(a):
> Zmieniłem właśnie starą pralkę Polara na Whirlpool AWM 6102. Czytam
> instrukcję i takie przemyślenia mnie nachodzą... Producent pisze, aby
> po każdym użyciu wyłączać sprzęt z gniazda elektrycznego i zakręcać
> zawór czerpalny wody. O ile to drugie zalecenie mogę jeszcze zrozumieć,
> to jaki sens ma odcinanie dopływu prądu?
Powiem tak - rozne rzeczy ludzie pisza. Ja nie we wszystkie wierze.
Zwlaszcza jak juz pare razy u rodzicow (ktorzy maja manie
zabezpieczania/odlaczania/zamykania/zakrecania) musialem wymieniac w
trybie awaryjnym zawor od pralki - po XX zamknieciach/otwarciach sie
rozlecial fizycznie, nastepny - po Y zamknieciach/otwarciach okazalo sie
ze nie zamyka do konca. Podobnie gniazdko - nie dosc ze regularnie
gniazdko bylo wyrywane ze sciany przy wyciaganiu wtyczki, to po paru
miesiacach blaszki/styki totalnie sie powyginaly i rozjechaly i zaczelo
iskrzyc i grzac sie. Krotko mowiac - trzy cwierci do pozaru lub zalania
i innego nieszczescia...

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zmywarka Candy DFI 105T
Suszarka do ubran
jak optycznie poszerzyc pokoj
Jakie zelazko?
meble kuchenne z IKEI

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »