Data: 2005-06-22 10:51:15
Temat: Re: Pranie ręczne
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "aniared/A.L." <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:d9bdhp$2ct$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ja prać ręcznie nie cierpię, a odkąd mam pralkę z programem do prania
> "łagodnego", to ręcznie piorę tylko jedną bluzkę, która ma coś w rodzaju
> brokatu oraz co lepsze staniki. Jakoś szkód nie widzę. Ostatnio kupiłam
> sobie komplet z lnu i zdziwiło mnie, że również ma być prany ręcznie (w 30
> st.). Wydawałoby się, że len to materiał dość odporny na pranie, ale
> trochę się obawiam. Jak sądzicie, prać ręcznie?
Wszystko piorę w pralce, co najwyżej wkładam w jakąś poszewkę.
Kiedyś prałam ręcznie staniki białe, aż nie załapałam, że to co im najgorzej
szkodzi to ciepła woda, która czesto leci z kranu ruda. No to brałam zmną i
podgrzewała na gazie, ale mi sie szybko znudziło.
A pralka ciągnie zimną, z jakiegoś powodu czyściejszą i sama ją podgrzewa.
Rzeczy które podejrzewam, ze prania w pralce nie zniosą, albo stracą formę,
albo nie będe umiała odprasować (no ale ja nie jstem orzeł w prasowaniu)
oddaję do pralni.
Acha - no i nie posiadam delikatnych sweterków typu angora, czy coś takiego,
całe dzieciństwo mnie mama w to ubierała i teraz normalnie patrzeć na to nie
mogę. A cos kojarzę, że one po nawet delikatnym praniu w pralce, kurczyły
się do rozmiaru "na Calineczkę".
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian
|