Bitte, bitte ! Please !... Czy mam kupować chuinkiem, takom z pół metra, w
doniczce, żeby wstawić ją i trzymać do wiosny w donicy w CIEPŁYM pokoju, czy
nie ?... Milczenie na mój dylemat jest chyba dowodem, że już sobie SAM
odpowiedziałem w poprzednim postcie ? Czyli - NIE kupować... CO innego, gdy
ktoś mieszka w mieście i ma widoczny z głębi Wohnzimmeru balkon. Ale ja nie
mam takiego miejsca. Chyba, że zrobiłbym specjalną konstrukcję przed samym
oknem moim (parter i ogródek) i na niej ustawił tę doniczkę, centralnie na
widoku przez okno z mojej jamy (:-))... Ale wtedy, przy silnych mrozach, gdy
donicę owieje permanentnie minus dwadzieścia w cieniu - ślag trafi
chuinkiem... I nawet pewnie bombki zusammen wmiestje... Tudzież psa i ganz
neuen łańcuch... Tu za gorąco - tamój za zimno...

Dobra. Robiem w tym roku tyż - stroik po prostu. Z gałązek świerka i
sosny...

miro