Data: 2008-06-06 07:37:26
Temat: Re: Prawie osiągnęłam sukces....
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R pisze:
> czy z dyskusji wynika "coś mądrego" zależy w jakiejś mierze od widza.
Od widza, od uczestników dyskusji, od prowadzącego, który przynajmniej
stara się ukryć swoje preferencje i nie jest tendencyjny w zadawaniu
pytań. Tylko w ten sposób widz może otrzymać w miarę obiektywny obraz
problemu tzn. zarysowany z dwóch stron.
> a kto taki mądry przychodził kiedyś?
Nie wiem, czy mądrzy, ale przynajmniej z mocno zarysowanymi poglądami,
którzy mieli coś do powiedzenia ciekawego, szczerze przemyślanego a nie
ideowcy z nadania partyjnego, także z tej przeciwnej opcji niż
Pospieszalski. Pamiętam jedne z pierwszych programów, brały udział m.in.
Szczuka, Agata Passent, Środa (w jakichś społecznych tematach, nie
pamiętam dokładnie), Holland (w programie o "Pasji" Gibsona). I to były
dosyć ciekawe dyskusje wtedy. No ale Pospieszalski ma pewnie teraz
problem z zaproszeniem tego typu gości, bo po prostu nie ma na tyle
kultury, żeby z nimi rozmawiać.
Ewa
|