Data: 2017-04-07 17:36:03
Temat: Re: Próba kneblowania ujawnienia Prawdy.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trefniś <t...@m...com> wrote:
> W dniu .04.2017 o 11:12 XL <i...@g...pl> pisze:
>
>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>> W dniu 07.04.2017 o 08:21, XL pisze:
>>>> Trefniś <t...@m...com> wrote:
>>>>> W dniu .03.2017 o 08:30 pisze:
>>>>>
>>>>>> FEniks <x...@p...fm> Wrote in message:
>>>>>>> W dniu 18.03.2017 o 07:06, Przemysław Dębski pisze:
>>>>>>>> W dniu 2017-03-17 o 19:16, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>> Katarzyno córko Władysława, jak widzę czytasz tę naszą grupę :)
>>>>>>>> Gdyby
>>>>>>>> doszło do jakiejś rozprawy przed sądem, i były by potrzebne
>>>>>>>> zeznania
>>>>>>>> któregoś z użytkowników naszej grupy - służę uprzejmie. kontakt:
>>>>>>>> p...@g...pl
>>>>>>>
>>>>>>> W razie czego (gdyby było potrzebnych więcej zeznań) upoważniam Cię
>>>>>>> do
>>>>>>> przekazania pani Katarzynie mojego adresu mailowego.
>>>>>>
>>>>>> Ok.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Rozumiem, że ew. czynności odbędą się we Wrocławiu?
>>>>> Oprócz Ewy jest tu Wrocławian więcej, wystarczy rzucić tu hasło,
>>>>> dołączymy.
>>>>>
>>>>
>>>> No no... Aleście pojechali zbiorowo. Oczekiwałabym takiej "zbiorowej
>>>> odwagi" w obliczu PRAWDZIWEJ pedofilii, a nie zbiorowo wydumanej tylko
>>>> i
>>>> wyłącznie na podstawie leotarowskich usenetowych dywagacji tekstowych
>>>> trącących podpuszczką.
>>>
>>> Pani Katarzyna też pewnie wydumała sobie.
>>>
>>
>>
>> O ile jej samej nie wydumano sobie 3-)
>> Oj, ludzie, ludzie...
>
> XL-ka _musi_ stanąć w obronie, bo sama zachłystywała się populistycznymi i
> pseudokatolickimi tezami Leotara: "rodzice muszą wprowadzać dzieci w
> życie".
> Podjarała się, bezrozumnie pomijając przy tym wszelkie "poboczne",
> kazirodcze i pedofilskie aspekty.
> Jest też aspekt belferski - XL-ka nie myli się _nigdy_ jak to mieli w
> zwyczaje nauczyciele w PRL.
> Teraz pewnie też tak mają, ale XL umacniała przecież władzę ludową
> wykładając pod orłem białym bez korony, za to na czerwonym tle.
>
> Rozumiem, że XL stanie przed sądem w obronie Leotara.
>
Już Ty mnie nie szantażuj "obroną" Leotara. Ty sobie weź na mózgownicę inny
problem - czy historie, które Cię w necie jarają, są przeznaczone dla ludzi
myślących, czy raczej dla niedorosłych mentalnie osobników ludzkich
uważających się za dorosłych.
I zastanów się, do której grupy sam należysz i czy aby na pewno :-D
Bo ja, jak Cię teraz czytam, od razu wiem, że jestem w tej pierwszej, no
nie ma innej opcji.
Weź Ty sobie DOKŁADNIE przeczytaj i zrozum, co naprawdę pisała Ikselka. To
po pierwsze. Bo pusty śmiech mnie ogarnia.
Po drugie - co takiego TY (czy ktokolwiek z Was) możesz zeznać przed sądem
na temat Leotara, co by mogło być wnoszącą cokolwiek i WIARYGODNĄ
informacją na jego temat? Wszystko, coście sobie wyczytali w wynurzeniach
tego uczestnika usenetu, pochodzi od samego zainteresowanego i Wy, jako
zaledwie konsumenci jego tekstów, nie możecie do tego dołożyć niczego ponad
to, co sami wyczytaliście. Nikogo (a w szczególności ew. sądu) nie będą
interesowały Wasze wrażenia, nastawienia ani NADinterpretacje, tylko FAKTY.
Puknijcie Wy się zdrowo w główki, ludzie, bo o FAKTACH nie wiecie tak
naprawdę niczego.
Bo to za mało, że wyczytaliście o nich z czyjejś relacji.
Jak Was czytam, to mam wrażenie, że zebrało się tu rozwrzeszczane
przedszkole, stado rozgorączkowanych dzieciaków, gotowe udowadniać przed
sądem, że Mikołaj miał buty w odcieniu indygo, zamiast w przepisowym
malinowym :->>>
Wielkie Wam LOL ?
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche.
|