Data: 2017-04-07 18:16:33
Temat: Re: Próba kneblowania ujawnienia Prawdy.
Od: Kviat <null>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-04-07 o 17:36, XL pisze:
>
> Już Ty mnie nie szantażuj "obroną" Leotara. Ty sobie weź na mózgownicę inny
> problem - czy historie, które Cię w necie jarają, są przeznaczone dla ludzi
> myślących, czy raczej dla niedorosłych mentalnie osobników ludzkich
> uważających się za dorosłych.
Historie o chemtrails, o uwielbieniu Hitlera, o pokrzywdzonych
propagujących pokój i miłość narodowcach ocenzurowanych na fejsie,
faszyzujących kibolach... no rzeczywiście, to dla ludzi myślących.
> I zastanów się, do której grupy sam należysz i czy aby na pewno :-D
> Bo ja, jak Cię teraz czytam, od razu wiem, że jestem w tej pierwszej, no
> nie ma innej opcji.
To prawda. Nie ma żadnych wątpliwości do której grupy należysz.
> Weź Ty sobie DOKŁADNIE przeczytaj i zrozum, co naprawdę pisała Ikselka. To
> po pierwsze. Bo pusty śmiech mnie ogarnia.
Ci co czytali co naprawdę pisała ikselka, dokładnie wiedzą co sobą
reprezentujesz i to wcale nie jest śmieszne.
> Po drugie - co takiego TY (czy ktokolwiek z Was) możesz zeznać przed sądem
> na temat Leotara, co by mogło być wnoszącą cokolwiek i WIARYGODNĄ
> informacją na jego temat?
Pisałem o tym wielokrotnie: łamie prawo publicznie namawiając do
pedofilii. Czego znowu nie zrozumiałaś?
Mam jeszcze raz przytoczyć konkretny przepis z KK?
> Wszystko, coście sobie wyczytali w wynurzeniach
> tego uczestnika usenetu, pochodzi od samego zainteresowanego
Tym bardziej. Więc czego nie rozumiesz?
> i Wy, jako
> zaledwie konsumenci jego tekstów, nie możecie do tego dołożyć niczego ponad
> to, co sami wyczytaliście.
A po co dokładać? Przecież wystarczy zacytować to co pochodzi od samego
zainteresowanego.
> Nikogo (a w szczególności ew. sądu) nie będą
> interesowały Wasze wrażenia, nastawienia ani NADinterpretacje, tylko FAKTY.
A które fakty nie dotarły do twojej świadomości?
Nie zauważyłaś, że publicznie namawia do pedofilii i do gwałtów na
dzieciach?
> Puknijcie Wy się zdrowo w główki, ludzie, bo o FAKTACH nie wiecie tak
> naprawdę niczego.
Tak... i pisze to osoba, która religijne wierzenia w duszę przedstawia
jako fakty.
Ty może nie rozumiesz pojęcia "fakty"?
> Bo to za mało, że wyczytaliście o nich z czyjejś relacji.
> Jak Was czytam, to mam wrażenie, że zebrało się tu rozwrzeszczane
> przedszkole, stado rozgorączkowanych dzieciaków, gotowe udowadniać przed
> sądem, że Mikołaj miał buty w odcieniu indygo, zamiast w przepisowym
> malinowym :->>>
Jak cię czytam, to mam wrażenie, że kompletnie nie wiesz o czym jest mowa.
> Wielkie Wam LOL ?
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
|