| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-19 00:02:07
Temat: Problem ?Witam,
Znacie jakieś sposoby na "zwalczenie zazdrości" jaką darze moja partnerkę ?
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-19 00:45:03
Temat: Re: Problem ?> Znacie jakieś sposoby na "zwalczenie zazdrości" jaką darze moja partnerkę
?
pozbyć się prtnerki (sorry, ale musiałem :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-19 00:45:43
Temat: Re: Problem ?"Sweet Meat" <d...@a...mail> wrote in
news:b0cplv$l7$1@szmaragd.futuro.pl:
> Znacie jakie sposoby na "zwalczenie zazdroci" jakš darze moja
> partnerkę ?
Partnerka sama znajdzie na to sposob.
Musisz byc cierpliwy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-19 01:41:10
Temat: Re: Problem ?
> > Znacie jakieo sposoby na "zwalczenie zazdrooci" jaką darze moja
> > partnerkę ?
> Partnerka sama znajdzie na to sposob.
> Musisz byc cierpliwy.
Aaaaale bzdura... Jesli facet jest zazdrosny, to tym bardziej
dziewczyna odbierze to jako brak zaufania i to pogorszy ich
stosunki.
Problem w tym czy ona daje powody do zazdrosci. Jesli tak to nalezy
sprawdzic czy robi to swiadomie.
Jesli nie daje powodow do zazdrosci, to przyczyn nalezy szukac
raczej we wlasnej psychice.
FX
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-19 01:51:42
Temat: Re: Problem ?"FX" <f...@p...onet.pl> wrote in news:b0cvoo$qoj$1@news.onet.pl:
> Aaaaale bzdura... Jesli facet jest zazdrosny, to tym bardziej
> dziewczyna odbierze to jako brak zaufania i to pogorszy ich
> stosunki.
O tym wlasnie napisalem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-19 02:01:58
Temat: Re: Problem ?
> O tym wlasnie napisalem.
OK! Rzeczywiscie, zaspany jestem i nie zrozumialem wlasciwego
sensu ;-)))
Zwracam honor ;-)
FX
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-19 09:55:28
Temat: Re: Problem ?
Użytkownik "Sweet Meat" <d...@a...mail> napisał w wiadomości
news:b0cplv$l7$1@szmaragd.futuro.pl...
> Znacie jakie sposoby na "zwalczenie zazdroci" jakš darze moja partnerkę
?
Ja bym nie powiedziała, że ją 'darzysz', tylko raczej 'zamęczasz' :-)
Nie wiem ile masz lat, ale mi to 'minęło z wiekiem', w miarę dojrzewania do
związku. Jeśli zazdrość jest bezpodstawna, jest to po prostu dziecinne
(MZ) - tak ja to oceniam z perspektywy czasu. Uświadomiłam sobie, że na
świecie jest pełno pięknych kobiet, mężczyźni są tacy jacy są (że muszą się
za nimi oglądać, bo to silniejsze od nich-samczy instynkt, uwarunkowania
biologiczne), a ja nic na to nie poradzę, więc nie mam innego wyjścia jak
tylko się z tym pogodzić :-)
Nie mogę wymagać od faceta żeby widząc w telewizji gołą babeczkę nie
zatrzymał na niej dłużej wzroku (czy są w ogóle tacy panowie zdolni do
tego?), albo patrzył z identycznymi odczuciami jak na samolot odrzutowy. Tym
bardziej że goliznę teraz można zobaczyć na każdym kanale i o każdej
godzinie. Gdybym była o to zazdrosna to musiałabym skończyć w psychiatryku
pod wpływem takich wrażeń.
U Ciebie jest trochę inaczej (relacja mężczyzna -> kobieta, a kobiety raczej
tak nie reagują, poza tym gołych panów nie widzi się tak powszechnie), ale
generalnie chodzi o to samo. Myślę że musisz w końcu zrozumieć, że skoro
wybrała Ciebie, to nie stało się to bez powodu, musiałeś okazać się lepszym
od całego tłumu innych, więc po co psuć atmosferę związku, zamęczać ją i
siebie bezsensowną zazdrością. Nie mówię tego tak z sufitu tylko z miejsca
osoby która też przeżyła ten koszmar, więc wiem co to znaczy i że można się
z tego wyleczyć :-)
To tyle :-)
Pozdrawiam :-)
Elle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-19 10:24:12
Temat: Re: Problem ?> Ja bym nie powiedziała, że ją 'darzysz', tylko raczej 'zamęczasz' :-)
> Nie wiem ile masz lat, ale mi to 'minęło z wiekiem', w miarę dojrzewania
do
> związku. Jeśli zazdrość jest bezpodstawna, jest to po prostu dziecinne
> (MZ) - tak ja to oceniam z perspektywy czasu. Uświadomiłam sobie, że na
> świecie jest pełno pięknych kobiet, mężczyźni są tacy jacy są (że muszą
się
> za nimi oglądać, bo to silniejsze od nich-samczy instynkt, uwarunkowania
> biologiczne), a ja nic na to nie poradzę, więc nie mam innego wyjścia jak
> tylko się z tym pogodzić :-)
> Nie mogę wymagać od faceta żeby widząc w telewizji gołą babeczkę nie
> zatrzymał na niej dłużej wzroku (czy są w ogóle tacy panowie zdolni do
> tego?), albo patrzył z identycznymi odczuciami jak na samolot odrzutowy.
Tym
> bardziej że goliznę teraz można zobaczyć na każdym kanale i o każdej
> godzinie. Gdybym była o to zazdrosna to musiałabym skończyć w psychiatryku
> pod wpływem takich wrażeń.
> U Ciebie jest trochę inaczej (relacja mężczyzna -> kobieta, a kobiety
raczej
> tak nie reagują, poza tym gołych panów nie widzi się tak powszechnie), ale
> generalnie chodzi o to samo. Myślę że musisz w końcu zrozumieć, że skoro
> wybrała Ciebie, to nie stało się to bez powodu, musiałeś okazać się
lepszym
> od całego tłumu innych, więc po co psuć atmosferę związku, zamęczać ją i
> siebie bezsensowną zazdrością. Nie mówię tego tak z sufitu tylko z miejsca
> osoby która też przeżyła ten koszmar, więc wiem co to znaczy i że można
się
> z tego wyleczyć :-)
> To tyle :-)
> Pozdrawiam :-)
> Elle.
>
Co do oglądania w TV z jej strony facetów to nie mam nic przeciwko, u mnie
to normalne więc nie mogę jej tego zabornić. Fakt faktem to ona mnie wybrała
a nie ja, ale jak ją widzę jak kokietuje innego na moich oczach, podkreślam
to złość mnie bierze, ale nie pokazuje jej tego. Co o tym myślisz ?
Jak jesteśmy sami to wszystko jest super, ale jak gdzieś się pojawi jakiś
przystojniak to kokietka.. ?
Dzięki :-)
Pozdrawiam, trzymaj się.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-19 10:26:33
Temat: Re: Problem ?> pozbyć się prtnerki (sorry, ale musiałem :)
>
>
Wymienić ją ? ;-) To ona mnie wybrała, nie na darmo, zobaczymy jak się dalej
potoczy..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-19 10:26:58
Temat: Re: Problem ?> Partnerka sama znajdzie na to sposob.
> Musisz byc cierpliwy.
Znajdzie wtedy gdy już nie będziemy ze sobą ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |