| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-09-13 15:09:00
Temat: Re: Problem na Atkinsie...
Użytkownik "grazynka" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bjv7ed$k23$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > problemem. A mowienie o "czestosci" wystepowania na DO tego typu
> > dolegliwosci, jest duza przesada.
> >
> > Jurek
> jako praktyk zajmujący sie DO oceniam z grubsza, że problem ten dotyczy
> jedną na ok.300 osób, a i tak okazuje się że ta osoba miała bardzo blade
> pojęcie na temat prawidłowego stosowania DO.
to znaczy ,ze 90% "optymalnych internautów" ma blade pojęcie o diecie
optymalnej?? chyba trochę przesądziłaś z tyli danymi na temat zaparć na DO.
co to za dieta która powoduje komplikacje lub trzeba ja suplementować ??
a najbardziej mnie bawi suplementacja błonnikiem na DO w postaci otrąb
zawartych w "specjalnych" wypiekach Janickich :))
czy optymalni to otrębojady???cos kiedyś Krysia pisała o tych co jędzą
otręby kom oni są ???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-09-13 17:10:59
Temat: Re: Problem na Atkinsie...
Użytkownik "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bjvbih$h07$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "grazynka" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bjv7ed$k23$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > problemem. A mowienie o "czestosci" wystepowania na DO tego typu
> > > dolegliwosci, jest duza przesada.
> > >
> > > Jurek
> > jako praktyk zajmujący sie DO oceniam z grubsza, że problem ten dotyczy
> > jedną na ok.300 osób, a i tak okazuje się że ta osoba miała bardzo blade
> > pojęcie na temat prawidłowego stosowania DO.
>
>
> to znaczy ,ze 90% "optymalnych internautów" ma blade pojęcie o diecie
> optymalnej??
Sugerujesz może, że 90% optygrupowiczów ma zaparcia???
Na jakiej podstawie? Bo chyba nie na podstawie poruszanego tematu w nowych
wątkach przez kogoś początkującego DO.
chyba trochę przesądziłaś z tyli danymi na temat zaparć na DO.
>
> co to za dieta która powoduje komplikacje lub trzeba ja suplementować ??
> a najbardziej mnie bawi suplementacja błonnikiem na DO w postaci otrąb
> zawartych w "specjalnych" wypiekach Janickich :))
> czy optymalni to otrębojady???cos kiedyś Krysia pisała o tych co jędzą
> otręby kom oni są ???
Czy w ogóle jest coś, co nie nie bawi?
Gdybyś trochę myślał, to byś się domyślił, że okres odzwyczajania od
żywienia paszowego dla wielu ludzi bywa trudny. Taka jest siła
przyzwyczajenia. Chyba wszyscy z tej grupy znają trudy walki z
przyzwyczajeniem do chęci zjedzenia jakiegoś rodzaju pokarmu. Podobnie jest
z nałogami.
Dla osób uzależnionych od jedzenia chleba, takie otrębowe pieczywo optymalne
jest w tym okresie przejściowym pewną "namiastką" normalnego chleba, a
jednocześnie nie jest wysokowęglowodanowe i ma proporcję optymalną.
Ja w sumie upiekłam chleb opty dwa razy, biszkoptowy. Rodzinie i mnie nie
bardzo przypadł do gustu, więc przestałam go piec, bo nie miał kto go zjeść.
Wolimy sporadycznie zjeść kromkę razowca, ale grubo posmarowaną masłem i
dużą porcją jajecznicy, czy innym sporym optydodatkiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-09-13 17:26:14
Temat: Re: Problem na Atkinsie...
> to znaczy ,ze 90% "optymalnych internautów" ma blade pojęcie o diecie
> optymalnej??
skad te cyfry? jeden na trzustu to jest 0,33%.
>chyba trochę przesądziłaś z tyli danymi na temat zaparć na DO.
a jakie sa twoje?
> co to za dieta która powoduje komplikacje lub trzeba ja suplementować ??
> a najbardziej mnie bawi suplementacja błonnikiem na DO w postaci otrąb
> zawartych w "specjalnych" wypiekach Janickich :))
> czy optymalni to otrębojady???cos kiedyś Krysia pisała o tych co jędzą
> otręby kom oni są ???
>
A znasz jakas diete ktora wystarczy zaczac i wszystko jest cacy?
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-09-13 17:35:58
Temat: Re: Problem na Atkinsie...
> > to znaczy ,ze 90% "optymalnych internautów" ma blade pojęcie o diecie
> > optymalnej??
>
> Sugerujesz może, że 90% optygrupowiczów ma zaparcia???
> Na jakiej podstawie? Bo chyba nie na podstawie poruszanego tematu w nowych
> wątkach przez kogoś początkującego DO.
dokładnie na tej podstawie :) na podstawie częstotliwosci pojawiania sie
tematu związanego z zaparciami na diecie "optymalnej".sugerujesz,ze jest
inaczej.na jakiej podstawie??
>
> Czy w ogóle jest coś, co nie nie bawi?
najbardziej bawi mnie sposób w jaki obrażasz osoby będące na diecie innej
niz. "optymalna '
i za to cię lubię :))) i niech tak już zostanie :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-09-13 18:04:44
Temat: Re: Problem na Atkinsie...
> > to znaczy ,ze 90% "optymalnych internautów" ma blade pojęcie o diecie
> > optymalnej??
>
> skad te cyfry? jeden na trzustu to jest 0,33%.
>
częstotliwośc pojawianie sie tematu w necie na róznych grupach
> >chyba trochę przesądziłaś z tyli danymi na temat zaparć na DO.
>
> a jakie sa twoje?
tylko obserwacja
> A znasz jakas diete ktora wystarczy zaczac i wszystko jest cacy?
no znam :)) nie ma na tej diecie cudów i nikt nikomu nie obiecuje życia
wiecznego w szczęściu i zdrowiu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-09-13 19:09:06
Temat: Re: Problem na Atkinsie...
Użytkownik "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bjvk62$5pk$1@news.onet.pl...
>
> > > to znaczy ,ze 90% "optymalnych internautów" ma blade pojęcie o diecie
> > > optymalnej??
> >
> > Sugerujesz może, że 90% optygrupowiczów ma zaparcia???
> > Na jakiej podstawie? Bo chyba nie na podstawie poruszanego tematu w
nowych
> > wątkach przez kogoś początkującego DO.
>
>
> dokładnie na tej podstawie :) na podstawie częstotliwosci pojawiania sie
> tematu związanego z zaparciami na diecie "optymalnej".
A to błąd. Żeby wyciągnąć twój wniosek musiałbyś najpierw zadać wszystkim
grupowiczom w nowym wątku pytanie: Kto z was ma zaparcia i jak długo jest na
DO? Gdyby 124 osoby odpowiedziały ci że mają zaparcia, to mógłbyś
powiedzieć, że 90% optygrupowiczów ma zaparcia... :))))
sugerujesz,ze jest
> inaczej.na jakiej podstawie??
j.w.
Częstotliwość pojawiania się tego tematu świadczyć może o"
a) problemami okresu przejściowego osoby pytającej.
b) spożywaniem niewłaściwie dobranych pokarmów. Niewielka korekta
i problem znika.
> > Czy w ogóle jest coś, co cię nie bawi?
>
> najbardziej bawi mnie sposób w jaki obrażasz osoby będące na diecie innej
> niz. "optymalna '
Ja nikogo nie obrażam, mówię o dietach, jedzeniu, a nie o osobach.
Jestem na przykład przeciwna nazywaniu produktów roślinnych nazwami
określającymi produkty mięsne, np. szeroki asortyment "mięsny" z soi,
albo wystarczy wrzucić w wyszukiwarkę hasło: "otręby" i wyskakuje szereg
stron dotyczących paszy... :) i co ja biedna na to poradzę? ;>
Owszem, jest strona z otrębami (paszą) przystosowana do ludzkiego zjadacza
i ich opakowanie oraz sztuka marketingu wygląda zupełnie inaczej niż z
przeznaczeniem dla zwierząt hodowlanych.
A lista zdrowotnych zalet owego produktu jest jest wprost imponująca!
I godna cech najlepszego lekarstwa!... 8)
http://www.vitacorn.com.pl/produkty.htm
Siła marketingu... 'byle co' ładnie opakowane, opatrzone odpowiednim tekstem
dającym złudne nadzieje, że ich spożywanie zapewni zdrowie i - producent ma
czysty zysk.
Ja kiedyś dałam się nabrać na "zdrowe" musli na codzienne śniadanie... :(
Organizm wyraźnie mi dał do zrozumienia, że to nie jest jedzenie odpowiednie
dla człowieka...
> i za to cię lubię :))) i niech tak już zostanie :)
;) Z pewnością jest to dość specyficzny rodzaj lubienia... :)
A skoro tak musi zostać... trudno... ;(
--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.
Dopiero w późniejszym wieku dowiadujemy się,
co nas spotkało w młodości. Johann Wolfgang Goethe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2003-09-13 19:33:09
Temat: Re: Problem na Atkinsie...Użytkownik jurek napisał:
> O czyms takim jak Atkins dowiedzialem sie jak juz bylem na DO. A jak
> czytalas ksiazki JK to wiesz ze w poczatkowym okresie moga wystapic tego
> rodzaju problemy, i jest podanych kilka sposob na poradzenie sobie z tym
> problemem.
No wlasnie, na Atkinsie jest identyczna sytuacja.I radzenie Magdzie, by
przeszła na DO jest mocna przesada.Nie uwazasz?
A mowienie o "czestosci" wystepowania na DO tego typu
> dolegliwosci, jest duza przesada.
Nie myslalam,ze to taki problem, bo ja mam niestety inne, gdyby nie
fakt, ze czesto jest poruszany przez grupowiczow, szczegolnie
zaczynajacych DO, stad moj wniosek- moze niesluszny - ze te problemy
wystepuja czesto. Hafsa, ktora zna optymalnych z netu, byla raz w
Arkadii, skad wyszla mocno zdegustowana, a w otoczeniu optymalnych brak-
raczej paszozercow na roznym etapie ewolucji.
>
> Jurek
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2003-09-13 22:22:29
Temat: Re: Problem na Atkinsie...
> No wlasnie, na Atkinsie jest identyczna sytuacja.I radzenie Magdzie, by
> przeszła na DO jest mocna przesada.Nie uwazasz?
>
Dlaczego? Z tego co sie zorientowalem tu wszyscy wszystkim proponuja swoje
diety jako jedynie sluszne. DO przy przestrzeganiu pewnych podstawowych
regul "reguluje" wiele problemow.
> A mowienie o "czestosci" wystepowania na DO tego typu
> > dolegliwosci, jest duza przesada.
>
> Nie myslalam,ze to taki problem, bo ja mam niestety inne
Pozwalam sobie przypuszczac ze nie Ty jedna
>, gdyby nie
> fakt, ze czesto jest poruszany przez grupowiczow, szczegolnie
> zaczynajacych DO, stad moj wniosek- moze niesluszny - ze te problemy
> wystepuja czesto. Hafsa, ktora zna optymalnych z netu, byla raz w
> Arkadii, skad wyszla mocno zdegustowana,
Czym? O ile to nie jest sekret
>a w otoczeniu optymalnych brak-
> raczej paszozercow na roznym etapie ewolucji.
No taka to dieta!
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2003-09-15 07:25:33
Temat: Re: Problem na Atkinsie...Użytkownik jurek napisał:
> Dlaczego? Z tego co sie zorientowalem tu wszyscy wszystkim proponuja swoje
> diety jako jedynie sluszne.
Nie do konca tak jest.Wegetarianie swojej diety nie proponuja- raczej
jej bronia.Zas przy odchudzaniu wlasciwie 2 diety do tej pory wchodzily
w gre- MM i DO a teraz doszedl Atkins.DO nie kazdemu odpowiada po
prostu, chocby przez panujaca wokol niej niezdrowa otoczke....Ja bym byc
moze juz dawano byla na DO, gdyby po moim pierwszym poscie na grupie nie
rozwinela sie dyskusja przeciwnikow i zwolennikow DO, to mnie mocno
zniechecilo.
>> byla raz w
>>Arkadii, skad wyszla mocno zdegustowana,
>
> Czym? O ile to nie jest sekret
Nigdy na grupie o tym nie pisalam i nie napisze.Czyjes niewlasciwe
zachowanie nie moze rzutowac na wszystkich.Wiec wybacz.. tajmenica.
>
>>a w otoczeniu optymalnych brak-
>>raczej paszozercow na roznym etapie ewolucji.
>
> No taka to dieta!
Czy ja wiem?Raczej brak wiedzy w spoleczenstwie.Ludzie nie czytaja
ksiazek,a wiedze maja marginalna z tv( i to zle uslysza lub zrozumieja)
A poniewaz mieszkam w malym maisteczku- oprocz ludzi mieszkaja tez
krowy, konie, owce- i to sa wg mnie paszozercy.O ludziach nie smiem tak
powiedziec.Hafsa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2003-09-15 09:14:14
Temat: Re: Problem na Atkinsie...
Użytkownik "Hafsa" <h...@p...itd> napisał w wiadomości
news:bk3rou$7hp$1@inews.gazeta.pl...
>
> > No taka to dieta!
> Czy ja wiem?Raczej brak wiedzy w spoleczenstwie.Ludzie nie czytaja
> ksiazek,a wiedze maja marginalna z tv( i to zle uslysza lub zrozumieja)
> A poniewaz mieszkam w malym maisteczku- oprocz ludzi mieszkaja tez
> krowy, konie, owce- i to sa wg mnie paszozercy.O ludziach nie smiem tak
> powiedziec.Hafsa
;))) Eh... Hafsa... widzę, że bardzo kochasz ludzi, do tego stopnia, że nie
chcesz im zrobić przykrości :)
Czy swojemu dziecku zamiast obiadu dałabyś słodycze, gdyby bardzo chciało?
Ciekawa jestem, jak długo uda Ci się trzymać się powyższej zasady (?)
Czasem jednak trzeba z tej miłości, powiedzieć im prawdę, nawet jeśli ta
prawda jest nieprzyjemna. Tak jak swemu dziecku z miłości odmówisz na obiad
słodyczy, nawet jeśli będzie na Ciebie prychać i protestować.
Obecnie na Zachodzie szerzy się lawinowo problem dzieci uzależnionych od
cukru. Matki codziennie "walczą" z dziećmi o każdy zjedzony "normalny"
obiad. Problem w tym, że i one nie zdają już sobie sprawy, jaki to jest
"normalny obiad". Wciskają dzieciom chude gotowane warzywa (ja też bym na
miejscu dzieci protestowała), robią więc obiady "na słodko"... (!!!) :(((
Czarno to widzę... :(
Pozdrawiam
Krystyna
Tak mi się podoba Twoja wypowiedź, że mam pytanie: czy mogę ją potraktować
jako "Złotą myśl" ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |