Data: 2004-09-15 14:32:44
Temat: Re: Problem równoległości
Od: Piotr Mikolajczyk <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Oczywiście, że mamy. Ja prawie wszystkie klasy dzielę na grupy z innymi
> nauczycielami (tylko dwie mam całe). Uczę niemieckiego. Na poczatku sie
> przejmowałam, aby z tematami nadążyć i sprawdziany robić w tym samym czasie.
> Ale sam wiesz, że grupa grupie nie równa. Inaczej pracuje się z chłopcami
> inaczej z dzewczętami, inaczej w sali przedmiotowej inaczej w sali od
> biologii, inaczej z ośmioma osobami inaczej z dwudziestoma, inaczej jak masz
> magnetofon inaczej jesli go brak. No wszystko leci teraz inaczej. I nikt się
> nigdy nie przyczepił , nikt o nic nie pytał. Tylko dzieci czasami, czy mogą
> zmienic grupę, ale odpowiedź NIE wszystko załatwia. Ja robię swoje i nie
> przejmuję się drugą grupą.
> Pozdrawiam i życzę powodzenia
>
>
Witam!
no dobrze a co zrobic jesli jestes nowym nauczycielem i dzieli sie wszystkie
klasy z twoim opiekunem stazu? Dopasowac sie do wszystkiego co ci narzuca
(czyli podrecznik, tempo pracy, opracowane testy i kartkowki, a nawet
dozwolona ilosc nieprzygotowan w semestrze!) czy moze pracowac po swojemy
ale na pewno sie narazic?
Pozdr
F.
|